Czyli na kilka miesięcy przed wyborami sytuacja wygląda tak
Na Tuska liczą Niemcy, oficjalnie się wypowiadają że liczą na zmianę władzy i na ustępstwa w sprawie imigrantów, ( wiadomo że Tusk to niemiecki sługus na niemieckiej smyczy)
Wygrana Tuska = tysiące nielegalnych imigrantów żyjących w Polsce na nasz koszt.
Mówią że PIS też wpuszcza. Że niby duże ilości. Oficjalnie wjechało ok 30 tys z krajów muzułmańskich. Pozwolenie na pracę nie jest równoznaczne z wydaniem wizy. I to są ludzie którzy chcą pracować np z Uzbekistanu a nie hołota tak jak we Francji.
A Niemcy liczą na Tuska bo Tusk zrobi wszystko co mu Niemcy powiedzą.
Zresztą oficjalnie o tym już mówią że tych nierobów co się do niczego nie nadają chcą wysłać do Polski
A liczą na Tuska bo ten zanim przegrał wybory ( na szczęście) to zgodził się lub też Niemcy wcisnęli temu durniowi 165 tysięcy leniwych dzikusów o czym mówi wyraźnie niemiecki poseł.
Ale wygrał PIS i kazał Niemcom i Uni wypierdalać z polityką narzucaniem imigrantów.
A teraz Platforma i jej media próbują wmówić polakom że to PIS sprowadza muzułmanów.
Ale te kłamstwa obnaża niemiecki poseł. Ups. Chyba nie przemyślał że tak wkopie Platformę i Tuska XDDDD
"Gahler przypomniał, że kilka lat temu, gdy w Polsce premierem była Ewa Kopacz, politycy zgadzali się na propozycje z Brukseli.
- Przypominam sobie, jak w 2015 roku, na krótko przed dojściem do władzy PiS, miało miejsce porozumienie dotyczące rozmieszczenia 165 tysięcy imigrantów. "
#ciekawostki #polityka #afera #bekazpisu #bekaztuska #wiadomoscipolska #heheszki #niemcy


