Za pierwsze zarobione pieniądze, kupiłem sobie dawno temu zegarek, o którym zawsze marzyłem: Casio G-Shock. Niewielki, zgrabny i cholernie odporny. Nie chciałem wersji z wielką kopertą jak discopolowiec albo wieśniak. Miał być niezawodny i nierzucający się w oczy. Służy mi bezproblemowo już ponad 10 lat. To chyba najlepszy zakup w dotyczasowym życiu. #zegarki #oswiadczenie




