Wyprowadzili się ode mnie lokatorzy. W sumie mieszkanie oddali w spoko stanie ale jest jedno duże ale… Podniszczona podłoga w kilku miejscach: a to od krzesła obrotowego porysowana, a to od jakichś butów wgniotki, czarne ślady od kółek od walizki, przy stole kuchennym tłuste plamy, zmiana koloru przy wejściu do łazienki (zalewana musiała być w tym miejscu często). Jest to na tyle dużo że aby doprowadzić do stanu sprzed oddania musiałbym wycyklinować i powtórnie pomalować całą podłogę, z drugiej strony mógłbym wpuścić tak jak jest kolejnych lokatorów bo nie wygląda to jakoś tragicznie.
i teraz pytanie: jak im te szkody wyliczyć żeby było w miarę fair dla obu stron? Mam dosyć sporą kwotę kaucji do oddania i się cały czas miotam bo wiem że gdybym wziął fachowca do remontu podłogi to kwota wyjdzie taka że nic z tej kaucji nie zostanie ale z drugiej strony były ewidentne zaniedbania z ich strony więc nie chcę zwracać całości tak jakby się nic nie stało. Macie jakiś dobry sposób na wyliczenie wartości takich szkód?
#nieruchomosci #wynajem