@Ragnarokk Przecież Kaczyński też w nikogo nie wjechał
Ale przyznam, że tej sprawy nie pamiętałem.
Ja też i poznałem ją dopiero wtedy, jak Mazurek oszukał Schetynę czytając fragment tego listu, nie dopowiadając, że to sprawa inna niż wtedy aktualna o wypadku Szydło.
Już samo to powinno dać do myślenia, że rozdmuchiwanie różnych spraw nie jest równe, jeżeli spojrzy się na to kto rządzi i za kim stoją media. A to z kolei oznacza, że z całą pewnością skrajne stanowiska są bardzo, bardzo złe.
I ja nie mam ani czasu ani ochoty weryfikować każdej bzdury, jaką widzę w internecie (a czasem to aż mi ręce opadają jak ludzie piszą kłamstwa, czemu przyklaskują inni i brandzlują się we własnym sosie), więc jak bardzo można zamknąć się w bańce, czytając same dyskusje na wykopie czy hejto? I jak ktoś mi powie, że to problem tylko z ruskimi czy pisowskimi trollami, to chyba zostaje skomentować:
X D