Wiem, że to w sumie żadne odkrycie, ale ludzie są jednak dziwni.

Z tyłu mojej działki (jakieś 150 m za ogrodzeniem i za groblą zasłoniętą olchami) płynie sobie mały strumyk. Strumyk, który nawiasem mówiąc ma źródło jakieś 300m dalej. Za tym strumykiem jest druga moja działka, która kiedyś była używana jako łąka, ale ponieważ teren jest podmokły i torfowy to cięższy sprzęt już ma problem tam wjeżdżać i wszystko sobie dziczeje.

Kilka lat temu jedna kobitka z sąsiedniej wsi zagadała czy mogłaby tam krowy wyprowadzać. Odpowiedziałem, że pewnie. Minęło sporo czasu, zdążyłem o tym zapomnieć a tu któregoś dnia patrzę a moja (i 2 sąsiednie) działka ogrodzona jest pastuchem. Pytam po sąsiadach a oni, że to Baśka D. ogrodziła. Dopiero jak podjechałem pod wskazany dom, to okazało się, że to ta sama kobitka, która z 5 lat wcześniej jedno zdanie na ten temat ze mną zamieniła. Pokiwałem tylko głową, mówię że po 1: mogła podejść i się przypomnieć a po 2: to szczerze nie myślałem, że to będzie pastuchem ogrodzone. Niemniej się nie wycofuje i niech wypasa - lepiej krowy jak dziki, które miały tam używanie.

Ale w sumie na swoje już łatwo nie wejdę, a tam się wzdłuż rzeczki zimą fajnie chodziło

#wies #rolnictwo #zalesie

57d3dd40-2b44-4009-917d-ba4a5c366885

Komentarze (14)

bojowonastawionaowca

@JarosG tylko się nie zdziw, jak któregoś dnia zacznie tam coś budować

JarosG

@bojowonastawionaowca Zapadnie się, musieliby jak w Wenecji na palach

Shagwest

@JarosG Skoro nawet nie przyszło jej do głowy spytać, czy może ogrodzić, to pewnie jest ten typ osoby, która celuje w zasiedzenie.

Belzebub

Chłopie jak chcesz dobrze to weź na rok wywpowiedz jej pisemnie bezpłatne użytkowanie wyślij za potwierdzeniem odbioru bo potem jeszcze będzie się starała o zasiedzenie

Fly_agaric

Nie jest to czasem pierwszy krok do zasiedzenia, za jakieś 25 lat?

koszotorobur

@ErwinoRommelo - ładna do zasiedzenia

lipa13

@JarosG Może ja jakiś dziwny jestem ale nie pozwolił bym żeby ktoś obcy ogrodził moją działkę. W głowie mam już kilka scenariuszy co może pójść nie tak xD

Mikel

@JarosG Dokladnie tak jak przedmowcy pisza, wyglada to cholernie podejrzanie.


Wez pojdz do niej i z usmiechem powiedz ze chcialbys spisac wszystko na pismie. Masz do tego pelne prawo ale mozesz rzucic jakas wymowka ze jakis urzad potrzebuje. Zapiszcie tam ze ona bedzie mogla nieodplatnie korzystac z pola, plot zostaje, co z nim jezeli umowa zostanie wypowiedziana i ile trwa okres wypowiedzenia. Mozesz wspomniec ze to chroni takze ja - bo choc nie zamierzasz wypowiadac to dzieki okresowi wypowiedzenia nie zostanie z reka w nocniku z dnia na dzien. Ma tam tez zapisane ze nieodplatnie wiec niech spi spokojnie ze nagle wyskoczysz do niej z jakims rachunkiem do zaplacenia. Zachec ja, bo w tym wypadku obie strony skorzystaja.


Ile to rzeczy zostalo spisanych na gebe, gdzie zostalo to potem wykorzystane przeciwko wlascielom. To nie chodzi zebys walczyl o swoje ale chronil w razie konfliktu. Przeciez ona nic na tym nie traci, wiec jak bedzie oponowala przed spisaniem tego na papierze to niech Ci to da do myslenia co do jej intencji.

JarosG

Bez paniki z zasiedzeniem

Po pierwsze to 20 lat w dobrej i 30 lat w złej wierze. Kobitka ma tyle lat, że nie ma szans na doczekanie. Prędzej może za te krowy pewnie jakieś dopłaty brać, ale to niezależne sprawy (można brać dopłaty za pole uprawiane nawet bez wiedzy właściciela, przynajmniej z 10 lat temu tak było) i w sumie czemu bym miał jej tego żałować, jak teraz tylko dziki to ryły?

Po drugie, jak minie rok czy dwa i nadal te krowy tam będą, to oczywiście i tak spiszę z nią umowę na dzierżawę, nawet nieodpłatną. Taka umowa zrywa bieg czasu do zasiedzenia, więc jest luz.

Po trzecie: jakby chciała to pewnie sprzedałbym jej tą ziemię za naprawdę niewielkie pieniądze, bo to teren na którym nie da się nic pobudować, bo jest 1m torfu a w dodatku to teren Natura 2000 czy coś takiego i nikt tam nigdy zgody nie dostanie nawet na farmę paneli. Co najwyżej mógłby ktoś borówki nasadzić, ale to znowu nie wjedzie żadnym sprzętem.

Dla mnie sytuacja na razie jest na plus i bez paniki: zagrożenia nie ma jeszcze przez wiele, wiele lat.

Eliasz_Oderman

@JarosG

Prędzej może za te krowy pewnie jakieś dopłaty brać, ale to niezależne sprawy (można brać dopłaty za pole uprawiane nawet bez wiedzy właściciela, przynajmniej z 10 lat temu tak było) i w sumie czemu bym miał jej tego żałować, jak teraz tylko dziki to ryły?

Mój dziadek miał taką zasadę jeśli ktoś pole wynająć chce na więcej niż 6 miechów to co najmniej musi płacić tyle ile podatki za ten areał, a dopłaty to byłoby bezczelnie jakby się nie dzieliła 50/50% bo do tego trzeba dwojga (jak do tanga!)

JarosG

@Eliasz_Oderman Podatek za to wynosi dokładnie 0 A co do podziału zysku, to całe swoje życie prywatne i zawodowe mam taką zasadę, że jeśli mi nie ubyło i pracy w to nie włożyłem to ręki po zyski nie wyciągam. Wiem, ze głupie i naiwne, i w sumie może dlatego milionów nie mam, ale w sumie nie narzekam, bo długofalowo profity z takiej filozofii się pojawiają.

Tu mi wystarczy, że przez zagrodzone dziki nie przejdą, a kto raz przez pół dnia sprzątał po tym jak dziki zryły, ten wie, że to dużo warte Mi praktycznie co roku ryły

otoczenie_sieciowe

@JarosG za bardzo wierzysz w państwo i sprawiedliwość sądową


sprawa dwóch sąsiadów, jeden (A) pozwolił drugiemu (B) korzystać z działki, żeby sobie coś tam składował. B w międzyczasie wybudował sobie tam garaż. Wraca po dosłownie kilku latach A i chce swoją działkę, żąda usunięcia budowli, B idzie z tym do sądu, ostatecznie A musi zapłacić B jakieśtam odszkodowanie za poniesione koszta budowy czy czegoś w tym rodzaju.


Nie wiem czy to znajdziesz w Google, raczej nie za głośna sprawa była, rok czy dwa temu. Wiele wyroków w różnych sprawach było totalnie absurdalne i zdaje się niewynikające z żadnego prawa, a jednak się zdarzyły.


Spisz tą dzierżawę jak najszybciej imo, najlepiej terminową i odnawiaj co roku czy coś. Albo faktycznie sprzedaj, jak babka chce kupić

Budo

@JarosG nie bądź łajza, tylko atakuj od razu. Ja się baba rozwydrzy to się będziesz po sądach z nią ganiał. Nie ufaj w ludzkie dobre serce w takich sprawach jak już zdążyła ogrodzić.

Zaloguj się aby komentować