@damw wszyscy czytają Kicie Kocie dla zbakanego Packa

@damw

KK jest chyba sporo więcej książek.

Dobrze, że ten etap już za mną :D

@Ragnarokk KK generalnie byla spoko chociaz bylo kilka dziwnych motywow i generalnie w mewnym momencie mozna bylo wyczuc ze autorka zjezdza w lewa strone

wszyscy czytają Kicie Kocie dla zbakanego Packa

@owczareknietrzymryjski no tej książki akurat nie mam u siebie. w moich egzemplarzach tylko nunuś i kicia kocia

KK jest chyba sporo więcej książek.

@Ragnarokk wiem, ale nie patrzyłem innych, bo te co mam mi się nie podobają, więc szkoda mi było czasu robić dalszą analizę, czy chociaż jedną fajną znajdę

@damw Jak to dzieciaki, mniej koncentrują się na fabule, a bardziej na wyglądzie postaci. A trzeba przyznać, że design samej Kici Koci jest świetny - czego nie można powiedzieć o innych postaciach rodem z koszmarów @ICD10F20

@damw

No to jak masz z Nunusiem i KK to masz tylko podzbiór tego uniwersum

@aerthevist

To chyba jest od zawsze element wspólny książek dla dzieci. Co powinno wielu dać do zastanowienia

 Jak to dzieciaki, mniej koncentrują się na fabule, a bardziej na wyglądzie postaci. A trzeba przyznać, że design samej Kici Koci jest świetny

@Piechur no mi się bardziej Pucio podoba (w sensie wygląd) Ale może dzieciaki inaczej na to patrzą - jestem w stanie zrozumieć, że ich mózgi inaczej działają niż mój

@Piechur z drugiej strony mozna powiedziec ze to typowa kreska w stylu kilkulatka

@damw A ile masz latek chłopczyku? ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Ja już się z niektórymi rzeczami poddałem, bo też z mojej perspektywy coś wygląda kijowo, ale młodej się podoba, to co zrobić ¯\_(ツ)_/¯

A ile masz latek chłopczyku? ( ͡~ ͜ʖ ͡°

@Piechur no zgodnie z tym co w necie piszą, zaraz będę musiał kupić kabriolet i podrywać małolaty

a już się z niektórymi rzeczami poddałem, bo też z mojej perspektywy coś wygląda kijowo, ale młodej się podoba, to co zrobić ¯\_(ツ)_/¯

no ja ciągle z tym walczę. Za każdym razem jak mam czytać te KK, to czuję wewnętrzny ból i na serio cierpię od samego patrzenia

@damw Są gorsze książeczki, np. seria "Martynka" ilustrowana przez jakiegoś zboka i z koszmarnym tekstem (nie wiem czy wina oryginału, czy tłumaczenia) - to na szczęście już za mną, brrr...

@wiatraczeg ta akurat jest prawdziwa, już niedługo nie odróżnimy memowych kici koci od oficjalnych

@owczareknietrzymryjski no niewiele brakuje, pytanie kiedy autorka wybierze na tyle dwuznaczny tytuł by puścić oczko memwiarzom

@wiatraczeg