@Shagwest ponoć wedle statystyk był remis jeżeli chodzi o odczucia amerykańskiej publiczności i jak debata zmieniła opinie wyborców.
Także dosłownie wszyscy pisząc, że wygrała Harris czy Trump to ten sam poziom odklejenia
@maximilianan debatę wygrywa się odpowiednio manipulując emocjami największej ilości osób a tutaj żadna ze stron tak naprawdę. To była debata PREZYDENCKA, a nie konkurs szkolny, gdzie pani polonistka ocenia przemawianie wedle jakiś tam wytyczonych. Jakby posranie się w gacie sprawiało, że więcej osób byłoby skłonnych fo głosowania na kandytata to to byłoby mądry ruch. @Shagwest zresztą to samo pissl wyżej.
Nigdy w historii nie było tak żeby polityk który mówi z największym sensem był główną metryką.
Zaś że w USA gdzie dosyć intensywna kampania prezydencka trwabz półtorej roku i ludzie mają mózgi wyprane to dokładnie jest główny powód czemu system dwupartyjny się utrzymuje, tam się nie da wcisnąć innego kandydata z innych środowisk żeby miał podobne podłoże. Harris może nie ma aż takich fanatyków za plecami ale Biden? Przecież z dnia na dzień przestano naśmiewać się, że ludzie głupoty opowiadają, że Biden nie ma zdrowia do polityki już - gdzie nswet tutaj na H. ludzie potrafili pisać, że przecież nie jest z nim tak źle i nagle jak media zaczęły inną narrację pisać to dopiero jak im CNN zaczęło przedstawiać sprawę to byli skłonni zmienić opinię na ten temat. I nie mówię, że to co robi Trump jest cokolwiek lepsze ale tam obie strony to jest prawie ten sam kaliber, zresztą sprawa Nobla dla Obamy, no szkoda gadać jaka silna jest propaganda tam.