Widzę @bartek555 już wrzucił newsa o katastrofie Air India, więc postaram się dodać kilka szczegółów.
Samolot był w dobrym stanie, kapitan z bardzo dużym doświadczeniem, pierwszy oficer młody, ale też nie żółtodziób, odpowiednio wypoczęci, w ciągu miesiąca nie mieli zbyt dużo godzin wylatane (40?). Start był zupełnie normalny, prędkości w normie, masa w normie. Po katastrofie wszystkie najważniejsze przełączniki też były we właściwej pozycji (podwozie nie zostało schowane, ale też rozbili się 1,5 km od pasa). Potwierdzono, że nadali Mayday, faktycznie był wysunięty RAT (generator ze śmigłami do awaryjnego generowania prądu) i włączył się APU, czyli ten odrzutowy generator z tyłu samolotu (używany niemal wyłącznie na lotnisku) - co jasno wskazuje na to, że przestały działać oba silniki.
Co się stało?
Ktoś ok. 7 sekund po starcie odciął dopływ paliwa do silników przełącznikami (jeden po drugim w odstępie sekundy) w kokpicie. Któryś z pilotów się zorientował, że spada moc i najwyraźniej zauważył w końcu czemu i zapytał drugiego:
-
Dlaczego odciąłeś dopływ paliwa?
-
Nie zrobiłem tego.
Niestety byli za nisko (plus mieli pełne obciążenie w ekstremalnie wysokiej temperaturze), więc przywrócenie dopływu paliwa do silników po 9 sekundach już nie pomogło. Po katastrofie przełączniki były w pozycji włączonej. Z tego powodu nie ma żadnych rekomendacji dla Boeinga, bo samolot zachował się zupełnie normalnie.
Kto i dlaczego?
Przypadkowe przełączenie odpada, one mają mechanizm, żeby ich się nie dało po prostu przełączyć przypadkiem (tak jak np. wsteczny bieg w aucie). Plus są usytuowane w takim miejscu, że po starcie żaden z pilotów nie powinien tam niczego szukać. Po osiągnięciu prędkości V1 obie ręce idą na drążek sterowy z dala od dźwigni siły ciągu ("gazu"), bo od tego momentu już muszą wystartować. Przełączniki są pod tą dźwignią. "Zaćmienie mózgu" też będzie ciężko wytłumaczyć. Trzecia osoba w kokpicie? Wymiana zdań na to nie wskazuje. Umyślne przełączenie? Niestety całkiem prawdopodobne, choć po włączeniu pomp przełączniki pozostały w tej pozycji. Śledczych czeka skupienie się na samych pilotach. Może być tak, że nigdy się nie dowiemy kto to przełączył i dlaczego.
#samoloty #lotnictwo #katastrofylotnicze



