@Taxidriver Na płocie to chyba normalnie? Napisałeś to tak jakby chodziła z tym banerem po mieście.

A swoją drogą, to słowo płot piszemy z małej litery. Chyba, że ten płot ma dla ciebie jakieś szczególne znaczenie.

@dziedzicpruski Właśnie co do tych banerów na płotach to zawsze mnie zastanawiało po co ktoś je wiesza? Że ktoś niezdecydowany, przy urnie nagle stwierdzi, że temu kandydatowi na banerze dobrze z oczu patrzyło i dlatego na niego zagłosuje?

@Dalian Gdyby te banery nie działały, to by ich nie wieszano na płotach. To nie są tanie rzeczy. A jednak się je wiesza i są standardowym elementem kampanii.

Czasem na jednym płocie wiszą obok siebie banery trzech różnych kandydatów.

To jest normalne, w porównaniu do chodzenia w koszulce czy czapce z kandydatem.

@dziedzicpruski srajfon od jakiegoś czasu połączył mi słownik Polski z angielskim i sypie od czasu do czasu takimi kwiatkami.

Dla mnie przyozdabianie swojej posesji plakatem kandydata(domyślam się że za darmo), to dziecinada i potrzeba atencji(albo wkurwianie somsiada)

@Taxidriver pamiętam USA kilka kampanii prezydenckich temu i tam banery i inne ozdoby często były takim odpowiednikiem ozdob na halloween. Wtedy mi sie wydawało, że takie eksponowanie poglądów może być dobre dla demokracji, jeżeli towarzyszy mu kulturalna wymiana poglądów. Teraz to byłbym się, że mi ktoś dom podpali.

@starszy_mechanik Mój ojciec to PiSowiec, tu się zgodzę. Ale już kiedyś pisałem, on nawet nie pamięta nazwiska Nowogródzkiego. Pewnie na niego zagłosuje ale tylko dlatego że będzie znaczek PiS przy jego nazwisku.