Wczoraj żona mnie prosiła bym znalazł coś w pudle z ręcznikami. I przy okazji znalazlem mój ręcznik z rybom. Przypomniało mi się jak pierwszy raz w życiu poszedłem na siłownię, wcześniej przeczytałem, że trzeba mieć ze sobą ręcznik więc wziąłem swój i poszedłem, nie mogłem wtedy skumać dlaczego się każdy na mnie gapi, wydawało mi się, że się uśmiechają bo robię coś koślawo (nikt się nie śmieje jak Ci coś nie wychodzi to już wiem). A później jak wróciłem do domu to (wtedy jeszcze chyba nawet nie narzeczona) dziewczyna uświadomiła mnie, że mój ręcznik to ręcznik dla małych dzieci i, że ja już nie jestem małym dzieckiem :(
Zdziwiło mnie to mocno :(
#oswiadczeniezdupy #gownowpis #hejtokoksy

