Wczoraj jak debile, poszliśmy z różową czarnym szlakiem na Śnieżkę. Pierwsze cyfry w peselu jednak zweryfikowały nasze zamiary i jakoś 500 metrów w linii prostej od szczytu, daliśmy spokój.
Za to dzisiaj wsiedliśmy na wyciąg na Kopę, która jest tam kawałek od Śnieżki oddalona. No i mimo dość strome go podejścia i masy ludzi, udało się wejść. Widoki wspaniałe, w sumie większość ludzi na szlaku miła, otwarta, uśmiechnięta. Jakbym kurde w jakimś innym kraju był. Znacząco się to różni, od wiochy jaką można zobaczyć nad morzem. Takie moje spostrzeżenie. Całkowicie subiektywne.
#urlop #spoleczenstwo #karpacz






