W trakcie zabawy weselnej poczułem, że muszę iść do toalety. Odnalazłem kibel, stoję już przed muszlą ,kiedy nagle, mimo zaryglowanych drzwi, do środka wbija moja żona i pyta:
- Co robisz?
- Będę sikał
- A nie boisz się, że zmoczysz Łóżko?
I w tym momencie się obudziłem z pełnym pęcherzem. To chyba mój ulubiony przypadek z pogranicza jawy i snu.
#sen
