W piątek mieliśmy apel z okazji dnia Komisji Narodowej.
Czekałam przed drzwiami do sali gimnastycznej gdy zaczepił mnie Nikoś z piątej klasy:
- A pani to jest nauczycielką?
Miałam ochotę odpowiedzieć, że nie i jak przychodzę do nich na zastępstwa to całkowicie nielegalnie, ale jakoś udało mi się odpowiedzieć:
-Tak, chyba tak, słoneczko.
-To chyba wszystkiego najlepszego!
No to chyba wszystkiego najlepszego wszystkim nauczycielom

