@Legitymacja-Szkolna Znowu: w temacie było zadłużenie, a nikt o nim nie pisze... ("mam pierdylion chwilówek, zaciągam jedną na spłatę drugiej, ale kurła mnie stać na zakupy, a plazma wisi na ścianie, więc jest dobrze!")
Być może problemem nie jest to co jest TERAZ, tylko to co będzie. A będzie obsługa i spłata zadłużenia. To jest raz. Ale jest coś gorszego. Ten rząd uczy ludzi, że nie ma takiego problemu, którego nie da się zalać pieniędzmi. 500+, 13, 14 emerytura itd. Dowaliliśmy inflacją, z którą nie walczymy, żeby nie rozdupić gospodarki? 0% VATu! Musieliśmy podnieść stopy, żeby właśnie inflacja nie przeszła w hiperinflację? (bo te "żałosne" 18% najwyraźniej bez problemu nam wybaczą, cóż to jest dla bogatych Polaków) No to robimy dofinansowane kredyty! Coś się zjebało z drugą największą rzeką w kraju? Dopłaty do firm żeglugi śródlądowej i ośrodków wypoczynkowych!
Teraz niech jakikolwiek kolejny rząd spróbuje wytłumaczyć emerytom, że rok ma 12 miesięcy - powodzenia. Każdy, kto chce wygrać wybory musi teraz obiecać więcej - to jest problem. Gigantyczny problem.