W debacie było wiele wątków które się już nie raz powtarzały, ale Senyszyn powiedziała o czymś bardzo niewygodnym ale prawdziwym w temacie demografii/dzietności w Polsce.


Oczywiście główna debata to: brak mieszkań, aborcje, prawa kobiet, dyskryminacja rodzin z wieloma dziećmi, brak prestiżu bycia rodzicem, bla bla.


No i tu wkracza rzecz, która może się wydawać dla niektórych "niewiarygodna" (szczególnie dla prawej części sceny).


A więc tak. Niektóre kobiety dzieci po prostu nie lubią i jest to jeden z powodów, dlaczego same nie chcą ich mieć (Senyszyn mówiła o 70% kobiet z 30% które nie planują potomstwa). Jestem w stanie w to uwierzyć, bo znam różne kobiety (w tym zresztą różową) które tak mają. Część mężczyzn zresztą pewnie też za dziećmi i wizją bycia rodzicem nie przepada.


I pod tym względem nie jest tak, że nagle komuś się zachce dziecka (chociaż są wyjątki) i brać za nie odpowiedzialność do jego 18. roku życia.


Tak, można zachęcać do dzieci pozytywnymi zmianami w systemie osoby które się nad tym zastanawiają, ale z drugiej strony jak dla mnie słabym jest każda forma zrzucania "poprawy demografii" na osoby, które z różnych powodów nie chcą się rozmnażać.


#polityka #debata #zyciezyciejestnobelo #rozkminy #dzieci

53219e46-7d01-4932-b759-cde6cc594ddf

Komentarze (13)

jonas

Wolałbym zostać trzy razy wyskrobany, niż urodzić się jako wpadka albo niechciany bękart spłodzony po pijaku w pokrzywach i tym samym złamać komuś życie, przekreślić przyszłość, a później zbierać za to baty, poniżenia, odrzucenie i wieczne pretensje.

WysokiTrzmiel

@jonas To co napisałeś jest prawdą. Brutalną, szczerą i zawsze pomijaną.

jonas

@WysokiTrzmiel Niestety nic z tego nie dociera do zajadłych obrońców życia napoczętego. Ci sami ludzie wykazują zdumiewającą ślepotę, głuchotę i w ogóle gdzieś tajemniczo znikają, kiedy owo życie wyłoni się z macicy i okaże się, że ma wady rozwojowe, wymagające dożywotniej i kosztownej rehabilitacji. Wtedy jakoś już nie tiutiutiają nad małym niewinnym dzieciątkiem, którego szataniści-abortmeni o gadzich oczach hitlerowców zamierzają wyrwać zimnymi kleszczami z przytulnego domku. Do niedawna dochodził jeszcze potężny ładunek ostracyzmu towarzyskiego względem matki, jeśli ta nie była zamężna - ło panie, na stos z ladacznicą, precz stąd kurwo jedna, to porządna okolica.


No i najwięcej do powiedzenia mają tu stare baby i klechy, a ani jednych, ani drugich ciąża, poród i ewentualne powikłania nie dotyczą. Ba, mnie z oczywistych powodów (brak macicy i całej reszty adekwatnego osprzętu) nie dotyczą, więc staram się siedzieć cicho, choć gdyby to ode mnie zależało, aborcja byłaby zabiegiem na żądanie bez tłumaczenia się komukolwiek poza własnym sumieniem, tak jak ekstrakcja zęba na przykład. Nie po to medycyna dokonała zadziwiającego postępu, żeby wracać do pijanej babki-akuszerki uzbrojonej w druciany wieszak.

Alembik

@nobodys Ja już od dawna proponuję dzieci ze sztucznej macicy. Po cholerę obywatele mają na siłę mieć dziecko, skoro można tworzyć obywateli jak u Huxleya, z pominięciem oczywiście jakiś chorych akcji typu tworzenie głupszych, albo bardziej poddańczych.

Obok poprawy hydrologii w Polsce i zamiany warszawskiego Belwederu na ten ze Szkolnej 17, to będzie trzecia rzecz za mojej kadencji premiera.

WujekAlien

@Alembik w tym wypadku wjedzie pewnie eugenika, a ona u swojego założenia była całkiem niezłym pomysłem (dalej stosujemy ją u zwierząt hodowlanych), dopóki nie dobrali się do niej naziści i nie zaczęli „udoskonalać” tego pomysłu. Swoją cegiełkę dołożyli też Azjaci z Chińczykami na czele, ale tu mamy dużo bardziej kompetentne osoby na hejto, żeby się wypowiedzieć ;)

bartek555

Chocby skaly sraly, milion programow wymyslili to dzietnosci nie poprawia w znacznym stopniu, bo po prostu rozwiniete spoleczenstwa tak maja. Stajemy sie wygodni, hedonistyczni i zamiast siedziec w chacie, zmieniac kupy, nie spac po nocach to wolimy wyjechac na waksy na zanzibar.

kenix11235

@bartek555 Wszystko spoko, tylko że na dłuższą metę to jest zgubne. Przykładowo taka Korea Płd będzie miała zaraz mocno pod górkę, a wszystko na te chwile wskazuje na to, że jesteśmy na tej samej drodze.

rogi_szatana

@kenix11235 na dłuższą metę w systemie, który opiera się na płodzeniu liczniejszego potomstwa niż poprzednie. To też jest zgubne w dłuższej perspektywie.


Na całym świecie w społeczeństwach, które jako tako się dorobiły panuje taki trend. Nie mówię tutaj tylko o Europie ale takie trendy panują np. w Turcji czy Chinach. Hedonizm to dość brutalne słowo ale zachowuje kontekst. Ludzie odkryli, że mają tylko jedno życie i chcieliby je przeżyć jak najlepiej. Pytanie dlaczego mamy nakłaniać do robienia dzieci zamiast dostosować system do zmieniającego się świata.

Wyrocznia

bo po prostu rozwiniete spoleczenstwa tak maja. Stajemy sie wygodni, hedonistyczni i zamiast siedziec w chacie, zmieniac kupy, nie spac po nocach to wolimy wyjechac na waksy na zanzibar.


@bartek555 bo „rozwinięte społeczeństwa” głaskają po główkach ludzi (zwłaszcza kobiety), które nie wypełniają swojego obowiązku wobec kraju. Rodzenie dzieci jest dla kobiety tym czym obrona swojego kraju w trakcie wojny przez faceta. A skoro kobiety uważają inaczej to nie za bardzo widzę sens inwestowania w armię, niech w razie komfiktu otworzą granicę żeby każdy chętny Polak mógł sobie na luzie zmienić miejsce zamieszkania.


Wiem jak to brzmi ale odnoszę wrażenie, że żadne zachęty nic nie pomogą w tym temacie.

nbzwdsdzbcps

@Wyrocznia Nigdy nie chciałbym ludziom na siłę układać życia i zmuszać kobiety do rodzenia dzieci ani mężczyzn do ryzykowania swym życiem kiedy tego nie chcą. Moim zdaniem to co może najbardziej pomóc i nie niszczy swobód obywateli to imigracja ale powiązana z asymilacją obcych kulturowo ludzi do naszej kultury. Myślę, że kwestia mieszkalnictwa czy aborcji również wpływa na decyzje o posiadaniu dzieci i to również powinniśmy poprawić.

Pirazy

@kenix11235 ale poprosze o informacje dlaczego MNIE mialoby to OBCHODZIC? za 30 lat juz mnie na tym swiecie nie bedzie, dlaczego mam sie przejmowac tym co bedzie po mnie? Jestem czlowiekiem, moge kierowac sie mysleniem i wlasnym egoizmem, nie musze ulegac instynktom, zeby sie rozmnazac i zapewnic przetrwanie bialej rasie.

kenix11235

@rogi_szatana Nie no, ja się zgadzam ze ten trend jest widoczny wszędzie w krajach rozwiniętych. Czy nakłanianie do płodzenia dzieciaków, jako jedyne remedium na to zjawisko, jest dobre? Kurde nie wiem, chyba nie, ale za głupi jestem :v daleko mi od zmuszania kogokolwiek do robienia czegokolwiek

PeregrinFuk

Powinni postawić na dużą, długofalową kampanię influenserską. Większość młodych różowych w socjalmediach łyka wszystko i kupuje wszystko co im gwiazdeczki w storiskach polecą.


Jak znajdą 10 - 20 influlasek z dużymi zasięgami, które wypromują bycie rodzicem jako coś trendy, to na porodówkach na jakiś czas będą kolejki. Potem z ekspertami trzymać odpowiedni poziom treści parentingowych i może nie wyginiemy.

Zaloguj się aby komentować