Uff, dobry koniec kiepskiej historii. Żona zgubiła wczoraj telefon - z relacji wynikało, że w autobusie, ale później już nie była pewna, czy jednak nie na przystanku. Nerwowa jest, więc od razu panika, olaboga, biedna się stresowała jakby człowieka potrąciła, no ale telefon miał 2 miesiące więc jednak trochę lipa.


Zaraz jak się zorientowała, to wróciła na przystanek i zaczęła szukać zguby, obskoczyła pobliskie sklepy - nie było. Lokalizowanie się nie powiodło, bo miała wyłączoną transmisję danych i lokalizację (nie jeździ samochodem to nie korzysta), więc tylko zdalnie ustawiła komunikat ekranowy, żeby znalazca kontaktował się ze mną. Dzwonienie nic nie dało, zresztą z tego co mówiła, to wyciszyła dźwięki i wibracje. Ja jeszcze w nocy obskoczyłem przystanek, na którym wsiadała i ten, na którym wysiadała, i patrzyłem po koszach i w trawie, czy ktoś nie wyrzucił, niestety bez sukcesu.


Dzisiaj od rana dzwonienie do MPK, biura rzeczy znalezionych etc., ja już miałem gotową listę okolicznych lombardów, żeby się przejechać po pracy. W międzyczasie dzwonienie na telefon w nadziei, że może ktoś znalazł albo zobaczy, że coś świeci w trawie. Lokalizowanie po IMEI według operatora niewykonalne, bo trzeba wniosku od policji. Już mieliśmy prosić o blokowanie IMEI, ale wtedy nie dałoby się już dodzwonić, więc stwierdziliśmy, że poczekamy do jutra. I kurde tak bez większej nadziei zadzwoniłem znowu, a tu odbiera jakaś pani, po akcencie wnioskuję, że z Ukrainy 20 minut później żona miała już swój telefon znowu w rękach - okazało się, że starsza pani znalazła telefon w autobusie i dała swojej córce, bo nie wiedziała, co zrobić, a ta sprawdzała, czy ktoś przypadkiem nie dzwoni (co przy wyłączonej wibracji i dźwiękach było wyzwaniem).


Tak czy siak, kamień z serca spadł, a żona już powłączała wszystkie usługi lokalizujące i ściągnęła jakieś apki, jakby sytuacja miała się kiedyś powtórzyć


#gownowpis

Komentarze (14)

bori

@Piechur I takie historie lubię. Sam mam kilka przypadków odnalezionych przeze mnie portfeli czy różnych drobiazgów

onpanopticon

@Piechur #czujedobrzeczlowiek


Kiedyś zgubiłem telefon, skapnąłem się po kilku godzinach dopiero. Dodzwoniłem się od razu, odebrała kasjerka z Żabki, bo na ladzie zostawiłem. A jej też ktoś dopiero zwrócił uwagę, że on leży na takiej półeczce, której ona nie widzi. W sumie zabrać go mogło mnóstwo ludzi, ale też gitarka.

GazelkaFarelka

@Piechur można ustawić telefon alarmowy kogoś bliskiego, wtedy oprócz na 112 można zadzwonić na ten numer nawet bez odblokowania telefonu


poza tym google find my phone - na androidzie, dzwoni głośno nawet jak wyciszony - nie raz mi d⁎⁎ę uratowało jak dziecko schowało gdzieś w domu telefon np. do szuflady w kuchni

https://myaccount.google.com/find-your-phone?pli=1

Piechur

@GazelkaFarelka Próbowaliśmy tego dzwonienia, ale przy wyłączonym internecie na telefonie nie działa ;< Z tym numerem alarmowym ciekawe, muszę zobaczyć, czy sam mam tę opcję ustawioną

Edit: Dodałem alarmowe, dzięki!

GazelkaFarelka

@Piechur Kiedyś znalazłam telefon na plaży, wtedy właśnie sprawdzałam czy w telefonie jest jakieś ustawienie pozwalające na kontakt do właściciela mimo braku odblokowania - wtedy dowiedziałam się o tej opcji. Niestety nie było w tym telefonie który znalazłam to ustawione, ale na szczęście po 2h zadzwoniła do typa żona


Po znalezieniu telefonu pozostało jej tylko znaleźć męża, który poszedł oglądać na plaży mecz z kolegami

Piechur

@GazelkaFarelka Żona wiedziała, że gość zgubił telefon? Jak nie to musiało nieźle styki przepalić jak usłyszała żeński głos po drugiej stronie xd

GazelkaFarelka

@Piechur Dlatego pierwsze słowa, jakie wypowiedziałam było od razu "znalazłam ten telefon" a nie "dzień dobry" czy "słucham"

Nie wiedziała, że zgubił. Zgubiła męża

koszotorobur

@Piechur - na Androida polecam aplikację o której już pisałem: https://www.hejto.pl/wpis/macrodroid

Ustawiasz makro, że na smsa o określone treści (jak np: "Szukaj") telefon zwiększa dźwięk dzwonka na maksa - możesz wtedy normalnie się dodzwonić.

Przy zrobieniu tzw. ADB Hack (nie trzeba do tego roota) można też tak włączyć lokalizację i w niektórych telefonach nawet dane komórkowe. Można też ustawić, że telefon odeśle smsa z linkiem do lokalizacji, czy będzie odtwarzał w kółko jakąś muzyczkę - możliwości jest mnóstwo.

koszotorobur

@Piechur - na kobiece problemy potrzebne są męskie rozwiązania

dzek

@Piechur zabrakło informacji o wynagrodzeniu dla znaleźczyń w tej historii

Piechur

@dzek Dałem pani 200 PLN, broniła się długo

K44

Kiedyś żona znalazła telefon w Ikei na fotelu. Facet 2 godziny wcześniej odebral go z salonu i zdążył zapisać tylko nr do swojej żony. Nawet blokady niemiał ustawionej 😁 przyleciał zadowolony jak zadzwoniłem. Pamiętam że miał ją ciekawie zapisaną coś pokroju "kotka psotka"😀

koszotorobur

@K44 - kotka psotka - tak, to był numer żony

Zaloguj się aby komentować