To było tak, że koleżanka @UmytaPacha wspomniała. Mnie się wtedy łza w oku zakręciła i też wspomniałem. I zatęskniłem. I tym tęsknym, załzawionym wzrokiem spojrzałem na nasze wspaniałe logo i wtedy zatęskniłem jeszcze bardziej. Więc napisałem:


***


Tęskny wiersz poety tęskniącego


W kawiarni nad kawą goście smutnieją,

bo on był jeden, a dziś jest zero;

i pustka z jego miejsca rozbrzmiewa,

bo stolik pusty – gdzież się podziewa


orator, który nas głosem swoim porywał

kiedy wytwory nasze nagrywał

i myśmy wtedy podwójnie się śmieli?

I znów podwójnie śmiać byśmy się chcieli.


Co go zabiło? Grypa czy kiła?

A może wąsa mu ogoliła

niewiasta, którą urokiem omotał?

I wstyd bez wąsa wyściubiać mu nosa?


Więc pytam: Kolego! Gdzie żeś ty polazł?

Zostało nam po nim logo Mongoła.


***


#nasonety

#zafirewallem

Komentarze (6)

ErwinoRommelo

Ehh Mongole wracaj do nas

Wrzoo

@George_Stark Wciąż myślę o Khanie i Czosnku ;_;

splash545

@Wrzoo Czosnek daje radę i wróci prędzej czy później.

Zaloguj się aby komentować