To było tak, że koleżanka @UmytaPacha wspomniała. Mnie się wtedy łza w oku zakręciła i też wspomniałem. I zatęskniłem. I tym tęsknym, załzawionym wzrokiem spojrzałem na nasze wspaniałe logo i wtedy zatęskniłem jeszcze bardziej. Więc napisałem:
***
Tęskny wiersz poety tęskniącego
W kawiarni nad kawą goście smutnieją,
bo on był jeden, a dziś jest zero;
i pustka z jego miejsca rozbrzmiewa,
bo stolik pusty – gdzież się podziewa
orator, który nas głosem swoim porywał
kiedy wytwory nasze nagrywał
i myśmy wtedy podwójnie się śmieli?
I znów podwójnie śmiać byśmy się chcieli.
Co go zabiło? Grypa czy kiła?
A może wąsa mu ogoliła
niewiasta, którą urokiem omotał?
I wstyd bez wąsa wyściubiać mu nosa?
Więc pytam: Kolego! Gdzie żeś ty polazł?
Zostało nam po nim logo Mongoła.
***
#nasonety
#zafirewallem
***
Tęskny wiersz poety tęskniącego
W kawiarni nad kawą goście smutnieją,
bo on był jeden, a dziś jest zero;
i pustka z jego miejsca rozbrzmiewa,
bo stolik pusty – gdzież się podziewa
orator, który nas głosem swoim porywał
kiedy wytwory nasze nagrywał
i myśmy wtedy podwójnie się śmieli?
I znów podwójnie śmiać byśmy się chcieli.
Co go zabiło? Grypa czy kiła?
A może wąsa mu ogoliła
niewiasta, którą urokiem omotał?
I wstyd bez wąsa wyściubiać mu nosa?
Więc pytam: Kolego! Gdzie żeś ty polazł?
Zostało nam po nim logo Mongoła.
***
#nasonety
#zafirewallem