Szukania dupowozu ciag dalszy. Przyjezdzam do typa, furka całkiem całkiem, mowie ze sie chcialem przejechac w takim razie na diagnostyke ale widze, wskazówka paliwa opiera się juz o czerwone. Chłop do mnie, ze jak chce jechać to musze mu zalać za 50 zł na stacji po drodze
#motoryzacja #samochody #januszebiznesu
@adam_photolive ja pierdziele xD
Znowu ktos chcial, zeby mu zatankowac samochod?
Ciekawe masz przypadki
@adam_photolive ze swoim kanistrem chyba trzeba na to jeździć i odlewać tyle ile trzeba na dojazd do tej diagnostyki xd
@adam_photolive ludzie przyjeżdżajo i po 100km mu robią w ramach jazdy próbnej, a zatankować ni ma komu!
niektórzy to serio wstydu nie mają żeby takie farmazony wciskać, ale to dobrze bo od razu wiadomo z kim masz do czynienia, pewnie na jakąś minę chciał cię władować
@adam_photolive mogłeś się targować, zalać za 5pln i z głowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@adam_photolive Kiedyś sprzedawałem Passata i kupujący pytał błagalnie przez telefon, czy opuszczę mu (i tak niską) cenę o 200 złotych, żeby mógł sobie zatankować w drodze powrotnej. Zgodziłem się, bo zależało mi na szybkiej sprzedaży auta.
Jaki był zaskoczony, kiedy czekał na niego Passat zatankowany do pełna.
Więc nie każdy właściciel Passata jest Januszem.
@Pan_Buk ostatnie dwa auta sprzedałem też z prawie pełnymi bakami, przynajmniej lpg było pod korek. Ehh nie nawidze szukać auta
@Pan_Buk jak kupowałem auto żonie za 18k to typ nie chciał nawet symbolicznie opuścić o 200zł, a po transakcji kazał jechać ze sobą i wlał lonad 60 litrów do auta xD
W ogóle spoko gość przyjechał po mnie z Oświęcimia do Krakowa
@Pan_Buk a zatankował za 200 czy dołożył do biznesu? ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@VonTrupka Już by się mu nie zmieściło bo bak był pełny.
Sprawa miała ciekawy dalszy ciąg. Ja natychmiast zgłosiłem on-line sprzedaż auta i dobrze zrobiłem bo w drodze powrotnej gościu złapał mandat tym właśnie Passatem. Wezwanie przyszło do mnie, ale oświadczyłem że tego dnia sprzedałem auto. Nawet nie musiałem udowadniać wydrukiem ze strony internetowej, miła pani uwierzyła od razu. Tak czy inaczej warto to od razu zgłaszać.
@Pan_Buk jprdl, jak żyję to jeszcze o takim przypadku nie słyszałem
choć dałbym sobie palca uciąć, że niejednemu sprzedającemu gablotę się to przytrafiło ;|
@Pan_Buk @VonTrupka
Do umowy wpisujcie tez godzine sprzedazy auta.
Nie raz i nie dwa nowy wlasciciel powoduje dzwona i idzie to na konto poprzedniego wlasciciela- a wowczas skladka rosnie, a chyba nikt nie chce pokutowac za cudza glupote?
@jajkosadzone dzienkuwa, warto wiedzieć, w szczególności w naszym kraju :<
@jajkosadzone Opisałem powyżej. Na umowie zapisaliśmy godzinę sprzedaży a ja natychmiast zgłosiłem on-line sprzedaż. Koleś wracając złapał mandat, który przyszedł do mnie, ale oddzwoniłem i się wytłumaczyłem.
@adam_photolive Mi się dzisiaj udało kupić w końcu. Od grudnia się bujałem. Powodzenia
Zaloguj się aby komentować