Szczucie mezczyzn ma sie dobrze. Ja oczywiscie nie mialbym wiele do zarzucenia, gdyby gosc napisal jeden, czy dwa wpisy skierowane do mezczyzn i krytykujace naganne zachowania. Ale to nie sa dwa wpisy. Moze jestem przewrazliwiony, ale...
Natknalem sie na to na fejsbuku. Pewnie moglbym przyznac, ze sporo z takich wpisow jest ogolnie prawda, natomiast gdy 3/4 twojej aktywnosci w mediach spolecznosciowych to tlumaczenie, ze mezczyzna zawinil w zwiazku, albo ze mezczyzna jest sprawca przemocy, to jak mozna to potraktowac inaczej, niz zwykle torpedowanie wlasnej plci? Scrollowalem dobra chwile, nie znalazlem czegokolwiek, co by nawet zasugerowalo, ze kobieta moze cos robic zle.
Jasne, koles nie napisal "wszyscy mezczyzni to zlo". Ale kiedy notorycznie kieruje krytyczne posty do mezczyzn, a kobiety ciagle glaszcze po glowce, to jaki jest przekaz? Jak to dziala na podswiadomosc czytelnika?
Obczajcie sobie dwa z tych postow. Jak kobieta sie przestaje odzywac, to znaczy, ze mezczyzna zjebal. Jak mezczyzna przestaje sie odzywac, to utrudnia zycie kobiety i zamienia jej codziennosc w walke. OMG. Co to za podwojny standard?
Serio, wszedzie chlop oprawca, baba przesladowana. Bo to tez nie jest tak, ze kobiety sa znane z przemocy emocjonalnej.
#dyskryminacjamezczyzn #prawamezczyzn #zwiazki




