Pany, wy tu sobie o magazynowaniu ale miejcie swiadomosc, ze magazyny bateryjne na rynku to koszt 1,5-2k pln za pojemnosc 1kWh. Łatwo sobie przeliczyc jaki koszt to owe 77,5 GWh.
Wrzucilem to prowokacyjnie. Wyedlug mnie blednie wychodzimy/wychodzicie z zalozenia, ze przy dostepnym medium system ma odbierac cala moc dostepna z OZE. Absurdem jest tez proba zgromadzenia calej produkcji w magazyny, a te, zeby bylo oplacalne dla przedsiebiorstw bilansujacych, musza pracowac jak najczesciej i zarabiac na roznicy cen energii na rynku.
Codziennie obserwuje wykresy produkcji z OZE i energetyki konwencjonalnej. Praktycznie od marca nie ma dnia, w ktorym OZE nie pokrywaloby 100% zapotrzebowania. Czasem jest to od 9 do 17, a czasem od 10 do 14. W tym roku juz w Polsce polecenie redysponowania wydawano kilkadziesiat razy. Tak na prawde, to co 2 lata temu bylo wyjatkiem i budzilo postrach w sluzbach energetycznych, dzisiaj jest codziennoscia. Po prostu tak to dziala, a banki energii juz powstaja i beda powstawac bo moc zainstalowana w OZE wzrasta w gigantycznym tempie (podwojenie w latach 2025-2027), co bedzie przekladac sie na wieksze wahania cen na rynku energii i tym samym wieksza oplacalnosc bankow energii. To natomiast w jaki sposob beda one ralizowane nie ma wiekszego znaczenia dla systemu - obecnie najszybsza stope zwrotu daja powietrzne zbiorniki cisnieniowe ale powstaja tez banki energii z baterii samochodowych zdemontowanych z aut.
Jako ciekawostke podam, ze 23 marca cena energii w poludnie wynosila bodajze -940zl czyli OZE produkujac energie do sieci musiala tyle zaplacic za kazda MWh. 25 marca z kolei w szczycie wieczornym wynosila 1400zl czyli tyle by zarobila gdyby wyprodukowala MWh o godzinie 18:00. Oznacza to, ze jesli takie wahanie mialoby miejsce jednego dnia to bank energii zaeobilby 460zl za zgromadzona MWh. Jeszcze rok temu takich roznic nie widzialem, a z pewnoscia beda jeszcze wieksze wiec powoli ten rynek bankow energii sie tworzy - to tak na potwierdzenie mojego poprzedniego akapitu.