Trochę matmy na uproszczonych założeniach:
* początkujący prokurator zarabia 10k brutto miesięcznie
* 3k godzin, to około 375 pełnych dni roboczych
* człowiek na etacie w roku pracuje ok 220 dni
* 375 dni to 1.7 roboczo roku
* załóżmy, że Pan prakurator musi jeszcze zrobić notatki, spotkać się z przełożonym, pójść do toalety oraz wypić kawkę. Liczny dwa roboczolata na analizę materiału
* 2x12x10k pln = 240k pln, tyle może kosztować manualna analiza tego materiału. I to jest raczej oszacowanie dolne jeżeli bierzemy pod uwagę obejrzenie całości.
Tutaj cała na biało może wejść sztuczna inteligencja. Wygenerowanie transkryptu powinno być proste. Przepuszczenie przez nowy llm i oflagowanie podejrzanych treści też nie powinno być trudne. Zapanowanie nad całością może wymagać jakiegoś prostego oskryptowania.
Mam naprawdę nadzieję, że zamiast to oglądać, zatrudnili studenta informatyki na miesiąc żeby pomógł wskazać te fragmenty, gdzie łamane było prawo, zamiast marnować czas na wszystkie 3k godzin.