@TRPEnjoyer i tu jest właśnie pies pogrzebany. Dodajmy do tego fakt, że ich historia jako kraju zwanego "Ukraina" nie jest na tyle długa, żeby mogli to łatwo zbyć, kiedyś czytałem też całkiem trafne spostrzeżenie, że oni historię swojego kraju zaczęli pisać stosunkowo niedawno i cierpią na "niedobór bohaterów" więc szukają kogokolwiek co zrobił "coś"- stąd taki kult Bandery. A skoro to, to niestety, ale kwestia Wołynia będzie tak bezczelnie wyciszana. I to nawet nie tyle, że "nie chcą" (nie no, nie zrozum mnie źle- to też), ale adekwatniej byłoby powiedzieć "nie mogą", bo jak sam napisałeś- po rozpoczęciu ekshumacji i udokumentowaniu do czego się posuwali, a czego teraz bronią, to gówno wylałoby się tak szerokim potokiem, że byliby skończeni na arenie międzynarodowej. Cały PR poszedłby się jebać, a jakiekolwiek marzenia o wstąpieniu do NATO czy UE prysnęłyby bezpowrotnie. I mimo że nie chcą tego publicznie przyznać, to w głębi ducha są tego boleśnie świadomi- stąd te wszystkie milczenie, wykręty i odwracanie kota ogonem.