rzeczowo wyjaśnione czego dotyczą obawy w Europie w związku z zamówionymi F35


https://www.youtube.com/watch?v=TQAfwk3Otno


tldr: to co dla nas ważne, a czego nie da się zastąpić, to z tego co zrozumiałem przed każdą misją (albo nawet w trakcie misji) jest update softu dostarczany przez amerykanów, zawierający aktualną konfigurację sprzętu wroga (np. rosyjskich radarów, częstotliwości itp.) i dostosowująca na bierząco własne systemy. i to jest duża część wartości bojowej F35 dająca im przewagę nad innymi maszynami.


#polityka #lotnictwo

Komentarze (10)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@voy.Wu no takie rzeczy się pojawiają, jak zmieniasz samolot w coś, co jest praktycznie latającym komputerem podłączonym do chmury ¯\_(ツ)_/¯

entropy_

@voy.Wu ale tam nie musi być nawet nic w oprogramowaniu.

Wystarczy że filtrów paliwa nie będą sprzedawać albo bezpieczników, albo oleju do silnika

voy.Wu

@entropy_ no tak, to w dłuższej perspektywie. też jest o tym mowa. natomiast jest zagrożenie, że startując na misję jesteśmy sojusznikami USA, a w trakcie misji pijany Pete Hegseth w pentagonie stwierdza że jednak oni nie chcą żebyśmy strzelali do ruskich i nasze myśliwce tracą właściwości stealth w locie, albo przestają widzieć ruskie rakiety. to mogą zrobić praktycznie natychmiast.

Deamon

@voy.Wu rozwiń proszę to

voy.Wu

@Deamon

cytując ze strony USAF:

The F-35 contains state-of-the-art tactical data links that provide the secure sharing of data among its flight members as well as other airborne, surface and ground-based platforms required to perform assigned missions. The commitment of JSF partner nations to common communications capabilities and web-enabled logistics support will enable a new level of Coalition interoperability. These capabilities allow the F-35 to lead the defense community in the migration to the net-centric war fighting force of the future.


zwróć uwagę na to "net-centric". to jest cała w zasadzie przewaga F35 nad poprzednią generacją, która opiera się na dostarczanych na bieżąco przede wszystkim przez Amerykanów danych, między innymi odnośnie konfiguracji ruskiego sprzętu w danej chwili (takich jak częstotliwości pracy radarów, żeby na bieżąco korygować ustawienia urządzeń walki elektronicznej, z tego co rozumiem). siła F35 polaga na tym że są częścią całego systemu i były od początku planowane jako integralna część systemu NATO. a podstawą tego systemu są czy tego chcemy czy nie dane wywiadowcze i rozpoznanie przez USA, którego nie da się ot tak zastąpić (robią to tylko w Izraelu, ale tam i wróg inny i cele inne).


więc jeżeli pentagonem rządzą teraz ludzie trumpa, to jaką potencjalny klient (jak Polska) ma gwarancję że w misji przeciwko rosji ten strumień danych będzie zapewniony? zwłaszcza po doświadczeniach ostatnich dni, gdzie na osobiste życzenie trumpa można nawet prywatnej firmie zabronić dostarczania jakichkolwiek danych wywiadowczych własnemu sojusznikowi.

voy.Wu

@Deamon krótko: od samego początku całego programu F35 jego siła opierała się na zaufaniu do USA, za które klient płaci te astronomiczne jakby nie było kwoty. tego zaufania obecnie nie ma.


edit: dodam jeszcze że osobiście byłem od początku fanem F35 i ignorowałem w moim zachwycie ostrzeżenia o słabości tego systemu, które właśnie boleśnie unaocznia nam prezydentura donalda trumpa pseudonim 'krasny'. same F35 to według mnie wspaniałe maszyny, chociaż gdybym kiedyś został pilotem to wolałbym latać F16 (bo F22 mogą latać tylko jankesi, właśnie dlatego że 1 na 1 bez tego całego systemu nic nie ma z nimi szans)

Fly_agaric

Ależ taki kill-switch istnieje. Nie jest tym, czym wszyscy teraz panikuję, że może być, ale istnieje. Wystarczy, że nam amerykanie odmówią części i serwisowania i mam "kill-switch" jak żywy.

To samo właśnie stwierdzili Brytole odnośnie swych atomówek - nośniki są amerykańskie, więc trochę panika się pojawiła.

voy.Wu

@Fly_agaric oczywiście, jest też o tym mowa w materiale. natomiast jest tu poruszona też realna dużo groźniejsza możliwość zredukowania wartości bojowej F35 nawet już w trakcie lotu w warunkach bojowych, jeśli ktoś w pentagonie tak zadecuduje. pod komentarzem @entropy_ wyżej przedstawiłem moje skromne rozumienie problemu

Fly_agaric

@voy.Wu Dlatego ja wolałbym, żebyśmy w dupie mieli te stealth możliwości, a wzięli np. Grippeny, ale z wynegocjowanym lepszym pakietem dostępu do technologii i integracji z naszymi systemami. Coś mi mówi, że takie coś dałoby nam więcej niż "najnowocześniejszość" i 5ta generacja. Na kacapów to aż nadto, a w do wojny ze Stanami, raczej nie mam co się szykować.

Zaloguj się aby komentować