#ryanair #wakacje #pytanie


Tosie i Tomki, jak to jest z miejscami obok dzieci w Ryanair? Kupiliśmy bilety i teoretycznie z automatu powinny być miejsca obok dzieci (jedno 11 a drugie 7 lat). Patrzę i tylko ja mam miejsce obok dzieci. Wygląda to tak, jak na obrazku zaznaczyłem na zielono. Miejsca żony nie było, jedynie oznaczono, że "miejsce przydzielone automatycznie". Dopłaciliśmy, by wybrać jej miejsce, żeby była obok nas. Najbliższe miejsce o rząd dalej. Trudno, walić to w sumie. Jednak zastanawiam się, jak oni przydzielają miejsca skoro teoretycznie powinien być dorosły obok dziecka. Mnie i starszego syna rozdziela korytarz, więc to niby obok. Takie pytanie laika, bo ostatni raz rok temu leciałem iw tedy obok siebie wszyscy siedzieliśmy - nie będzie jakiegoś kwasu, że obok drugiego dziecka nie siedzi rodzić? Nie uśmiecha mi się znowu za coś dopłacać.

97fc2313-4611-4686-9503-aaea11bb49d9

Komentarze (17)

SaucissonBorderline

@WatluszPierwszy czemu mialby byc problem? Masz dzieciaka po swojej lewicy I prawicy a żona troche spokoju :)

Rayanair tego nie zrozumiesz, ostatnio jak lecialem to system z defaultu dal miejsca przy drzwiach awaryjnych dzieciakom, później byla zamota bo musieli sie zamieniać z dorosłymi.

WatluszPierwszy

@SaucissonBorderline To ja będę miał ten spokój, bo żona na pewno będzie się chciała zamienić i siedzieć obok nich

SaucissonBorderline

@WatluszPierwszy czyli taktyczne to rozegrałeś ;) udanych wakajek

WatluszPierwszy

@SaucissonBorderline Dzięki.

Harpersy

Oni doskonale wiedzą jak rodzielac te miejsca z automatu, żeby dopłacić potem oczywiście

radidadi

@WatluszPierwszy ja nigdy nie dopłacam bo i tak muszą przydzielić ci miejsce obok dziecka, te strony są tak zrobione żeby wyciągnąć od ciebie jak najwięcej

WatluszPierwszy

@radidadi Następnym razem będę sprytniejszy. Dzięki.

PlatynowyBazant20

@Harpersy @radidadi @WatluszPierwszy miałem w sobotę taka sytuację za mną siedział ojciec z małymi dziećmi, a matka daleko z przodu. Jedno dziecko najmłodsze się darło przez 30minut na początku lotu🙂

radidadi

@PlatynowyBazant20 nie ma gwarancji że oboje będą siedzieć obok ;) leciałem niedawno sam z dwójką i no problemo

WatluszPierwszy

@PlatynowyBazant20 Na szczęście moi są już starsi i tak nie odwalają. Swoją drogą, zawsze się cieszę, że już podrośli, jak widzę rodziców z takim berbeciem, który mało kuma i załatwia wszystko darciem się.

PlatynowyBazant20

@WatluszPierwszy najlepszy był ojciec, bardzo spokojny, opanowany, cały czas opowiadał dzieciom zmyślone ciekawostki z widoku za oknem, nawet to małe pomimo płaczu na początku się uspokoiło i słuchał taty

WatluszPierwszy

@PlatynowyBazant20 Bo teraz ojcowie, to na prawdę jest top. Sam jestem tatą i obserwuję innych ojców siłą rzeczy. Jak wiele potrafi ogarnąć tata, to się we łbie nie mieści. Sam od początku potrafiłem obsłużyć wszystkie potrzeby moich dzieci - przewijanie, karmienie, przebieranie, znoszenie płaczów, wstawianie w nocy, usypianie, zabawianie... Serio, jak patrze czasem na innych ojców, to chciałbym nie raz podejść i powiedzieć "znam to stary. Robisz to dobrze".

PlatynowyBazant20

@WatluszPierwszy najlepsze było jak podeszła ta mama i zaczęła "monolog" do tego taty i dzieci to pomyślałem, że niech już idzie na swoje miejsce, mniej denerwujący był płacz tego dziecka 😉

WatluszPierwszy

@PlatynowyBazant20 Najgorzej, jak podejdzie mama i poucza ojca, czego to on nie robi źle, albo próbuje poprawić. Ogarnia taki tatuś sytuację, a ta przyjdzie i go traktuje jak opóźnionego.

PlatynowyBazant20

@WatluszPierwszy dokładnie tak było 🙂

jajkosadzone

@WatluszPierwszy

widze,ze to zaczyna byc norma,a nie tylko u mnie w srodowisku,ze to glownie ojcowie opiekuja sie dziecmi

NatenczasWojski

@WatluszPierwszy kiedyś leciałem z córką 4 lata. Mieliśmy dwa miejsca obok siebie i jedno dwa rzędy dalej. Córka siedziała sama bo żona się boi latać i musiała mnie za rękę ściskać :))

Zaloguj się aby komentować