Rowerowe świry, co koniecznie zabrać na swój pierwszy bikepacking?


Może zacznę z tym, co już mam:

-hamak

-podpinka do hamaka

-śpiwór

-moskitera

-tarp


Z tego, co wiem, że muszę zabrać:

-bielizna i skarpetki na zmianę

-koszulka na zmianę

-powerbank

-jakieś ubranie wierzchnie na wieczór (mam wiatrówkę rowerową się nada i jakieś termogacie wezmę)

-gziby na wieczorny chillout

-suchy prowiant (nie będę gotował jadę na jedną noc): wezmę paprykarz x2, po drodze kupię twaróg, z jakieś dwa żele, kupię po drodze jakąś kiełbaskę może małe ognisko zrobię


Chcę spać na terenie opuszczonego ośrodka wczasowego bo wiem, że tam na dziko ludzie nocują a teren jest przepiękny.


No i jakby ktoś się wybierał do Biskupina w weekend to będę turystycznie.


#rower #bikepacking

Komentarze (23)

cebulaZrosolu

@AdelbertVonBimberstein


-gziby na wieczorny chillout


Narkoman

vredo

Dwa miecze, jak Wiedźmin, c⁎⁎j wie co tam jest?

LeniwaPanda

@AdelbertVonBimberstein zapasową dętke, podstawowe klucze jak coś się sypnie w rowerze, pompkę do roweru, wilgotne chusteczki.

AdelbertVonBimberstein

@LeniwaPanda o to mam spakowane: dwie dętki tpu, multitool, pompką jest zawsze przy rowerze, nabój CO2 z pompką, lekkie zapięcie rowerowe taka stalowa linka, łyżki do opon.

ColonelWalterKurtz

@AdelbertVonBimberstein ja biorę jakieś trytytki i taśmę izolacyjną - uniwersalna rzecz, może się przydać w wielu sytuacjach

Stashqo

@AdelbertVonBimberstein narzędzia do roweru pewnie masz ale sznurek sobie weź i trochę taśmy szarej nawiń na zapalniczkę. To w razie gdyby Ci się coś poluzowało, odkręciło, itp.

Smar do łańcucha.

O srajtaśmie nie zapomnij

onpanopticon

@Stashqo liście jeszcze są, więc spokojnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stashqo

@onpanopticon racja, ja z Norwegii, tutaj za wysoko na drzewa a jak jeszcze jakieś są to iglaste xD

AdelbertVonBimberstein

@Stashqo srajtasme mam, trytytki i taśma też będzie wiadomo xd

onpanopticon

@AdelbertVonBimberstein Ja się nie ruszam bez czołówki. Mój must have, żeby móc coś na luzie ogarnąć po zmroku, bez kombinowania z lampkami. Szczególnie jak trzeba byłoby się po nocy przenosić z kimą, albo naprawiać rower. Wygoda, mało zajmuje i zawsze jest też awaryjnym oświetleniem jakby w rowerze siadła.


Węgiel aktywny, bo różnie bywa. Ja biorę jeszcze pomadkę, tak pomadkę. Nie będę nawet mówił po co, ale lepiej zapobiegać. Biorę też plastry. Narzędzia to wiadomo, ale warto mieć też kawałek sznurka, jakąś mini buteleczkę do smarowania łańcucha - polecam przelać sobie do tych minibuteleczek na liquid do efajek. No i to co nie trzeba oczywiście, ale ja mam nawet na codzienną jazdę, czyli mokre chusteczki. Lubię się gdzieś upierdolić i potem syfię się cały razem z kierownicą, więc lepiej to przetrzeć ładnie od razu xDD

AdelbertVonBimberstein

@onpanopticon o czołówce pomyślałem zanim napisałeś i faktycznie- must have, zwłaszcza, że kupiłem taka fajną nową teraz w Norwegii.

Chusteczki mokre są, węgiel aktywny wezmę bo mnie ten wirus dalej kręci, wezmę ręcznik z mikrofibry szybkoschnący w końcu może użyję xd

Pomadka ochronna jeździ zawsze ze mną, godzina, dwie jazdy pod wiatr i 3 dni usta popękane- kto raz się tak zrobi potem już używa.

Odsypie sobie może w mały worek strunowy trochę kartoflanki na obtarcia bo nie będzie się gdzie umyć a wrogiem jest stary pot i bakterie. Gorzej jak mnie kto zatrzyma i będzie jak w paście o soli do zmywarki xd

AdelbertVonBimberstein

@onpanopticon W ogóle mam taką mini cute buteleczkę momuna i tam sobie przelewam (ʘ‿ʘ)

f044ed35-1690-4890-a274-0bd59f5660bb
onpanopticon

@AdelbertVonBimberstein idealna

onpanopticon

@AdelbertVonBimberstein tak jeszcze mi się przypomniało, że teraz może być już nocą zimno, to ja brałem na wypady z plecakiem jeszcze czapajkę do spania. Nie lubię się dusić w śpiworze.

wonsz

Nawiń szarej taśmy tak z metr na jakiś patyk czy drewnianą pałeczkę do sushi.


edit: w sumie @Stashqo już pisał a i z zapalniczką dobry pomysł.

Bjordhallen

@AdelbertVonBimberstein

Nie śledzę co planujesz ale na 2 tygodnie brałem:

-miske do macia ciała - mi litr wody starczał na całe ciało.

-Detergent do prania w słoiku po koncentracie pomidorowym - nie ma nic lepszego niż czyste gacie na następny dzień

-Jedzenie w proszku - wszędzie dostawałem wrzątek za darmo

-Krem do opalania plus coś na usta

- ogolone nogi - zapalenie włosków boli

-maść ba ból stawów / mięśni

-nóż typu łupacz

-kaptur średniowieczny - najlepszy na zimne noce


Nie brałem śpiwora itp - tylko merino

AdelbertVonBimberstein

@Bjordhallen Nie no, na jedną noc jadę, chociaż chętnie bym więcej urwał...

onpanopticon

@Bjordhallen nawiasem to jak zbierze wszystkie nasze porady, to będzie wyglądał jak cygański tabor xD

AdelbertVonBimberstein

@onpanopticon zawsze się na początku trochę przesadza xd

Nie no, już wiem, że nie biorę sakwy na kierownicę. Biorę 2*7l na widelcu, podsiodłówa duża i jedna na ramę na duperele typu narzędzia. Spokojnie się zmieszczę.

Bjordhallen

@AdelbertVonBimberstein to brałbym tylko nóż, miskę i kaptur( z mojej listy)

Statyczny_Stefek

@AdelbertVonBimberstein

Nie chce mi sie czytać co inni pisali, sam dopiszę: Mugga albo inna psikawa na robaki, łapki do wyciągania kleszczy, coś na szyję (buff jakiś ocieplany) i ciepłego na łepetynę, rękawiczki z palcami, taśma izolacyjna zawinięta na sztycę lub widelec, folia NRC (pewnie się nie przyda, ale nic nie waży), termo koszulka (nie będziesz żałował). Koszulki na zmianę bym nie brał, chyba że czyścioch jesteś i nie wytrzymasz kilka dni w tym samym. Żel do mycia rąk (zakładam że silikonowe rękawiczki masz do napraw, ale i tak ręce masz szansę ujebać smarem), papier toaletowy i zapałki w woreczku, czołówka.


Tak na szybko to tyle.


Nie napisałeś na ile jedziesz, zakładam że weekend albo kilka dni.

gastlich

Tutaj masz kompletną listę na dwa tygodnie, ale według mnie nie ma dużej różnicy między 3 dniami a miesiącem na rowerze. W twoim przypadku kilka rzeczy można pominąć, ale większość i tak bym wziął.

910edcfb-f316-4295-87c7-bdd10eb717e9

Zaloguj się aby komentować