Rok z marketingiem w nadleśnictwie be like:
(M-marketing, L- my)
Styczeń
L - Robić cienkie (w uproszczeniu) dłużyce dębowe?
M - Nie, tnij w wałki, nikt nie kupi dłużyc
Kwiecień
L - To robić cienkie dłużyce dębowe?
M - Nie, tnij w wałki
Czerwiec
L - A co z dłużycami dębowymi?
M - Potnij.
Początek października
L - Dłużyce dębowe?
M - Wałki s2b
Końcówka listopada
M - Haha, bo wiecie, zaplanowaliście 200 m3 dłużycy dębowej, dobrze by było jakbyście w listopadzie ją przygotowali.
L -aha66
To trzy czwarte roku każą dłużyce ciąć w wałki, ale pod koniec roku coś im się odwidziało i chcą zaległych dłużyc.
Wiadomo, te pocięte to nie były żadne lochy, tylko pierwsza lub druga klasa grubości, no ale zawsze dłużyca to dłużyca.
Podsumowując, nasze zaplanowane dłużyce kazali pociąć, a teraz oczekują, że je wyciągniemy z worka w listopadzie
Zdziwiłem się trochę ich prośbą
Zdjęcie niepowiązane, bo to sklejka olchowa. W sumie z nią też była dobra historia, ale o tym może innym razem
#lesnapracbaza #pracbaza
