Rekordowa dziura w budżecie NFZ.
Plan finansowy NFZ na rok 2023 był modyfikowany już kilka razy. Na NFZ przerzucono m.in. koszty zakupu szczepionek do szczepień obowiązkowych czy świadczeń wysokospecjalistycznych m.in. u dzieci z ciężkimi wadami serca.
Łącznie tegoroczny budżet NFZ jest uszczuplony o 13 mld zł, ale jego prezes Filip Nowak, a także minister Adam Niedzielski nieustannie zapewniali, że rezerwy finansowe NFZ pokryją wszystkie wydatki. Obecnie dziura budżetowa ma wynieść 11,5 mld zł.
Niedzielski i Nowak zapowiedzieli, że w związku z inflacją oraz obowiązkowymi od lipca podwyżkami wynagrodzeń pracowników szpitali i przychodni kontrakty wzrosną o 14-15,5 mld zł w skali roku. Na miesiące od lipca do grudnia potrzeba więc prawie 8 mld zł.
Najnowszy plan nie uwzględnia w całości kosztów podwyżek pensji i inflacji. Wniosek: dziura w budżecie NFZ będzie jeszcze większa.
Będzie większa także dlatego, że plan nie uwzględnia obietnicy bezpłatnych leków dla osób w wieku 65+ oraz dzieci do 18. roku życia danej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
Z najnowszej wersji planu wynika również, że NFZ drastycznie tnie niektóre wydatki. Rezerwa na leczenie i refundację leków wynosiła w pierwszej wersji planu 3,8 mld zł. Teraz została zredukowana do 173 mln zł. Rezerwa na koszty migracji, czyli na pacjentów, którzy leczą się w innym województwie niż to, w którym mieszkają, wynosiła 5,1 mld zł. Teraz jest równa zeru.
Z wczorajszej Gazety Wyborczej.
#wiadomoscipolska #nfz
