Psuje się pogoda ale nie wiem czy to dobrze czy to źle. Jutro się okaże i jutro też będę decydował czy to uczyniło dzień dobrym czy złym. Tymczasem rzućmy okiem na dzień dzisiejszy - był dobry, czy może jednak zły?
Czy #zyciejestdobre ? Let's find out!
-
odebrałem samochód z serwisu. Mam spoko mechanika i serwis był szybki mimo, że była cala lista rzeczy. Jestem lżejszy o okrągłą sumkę ale przecież robię to dla swojego auta, czyli dla siebie. Zapisałem też auto do kolejnego serwisu ale tam terminy są odległe, bo koleś ma renomę. Za jakiś miesiąc powinienem odszykować samochód do stanu "Francja - elegancja" i to cieszy, bo się kartoflowi należy. Nigdy nie klęknął na robocie, gdy go potrzebowałem.
-
wjechały dwa solidne spacerki, czyli seria zachowana.
-
kupiłem sobie butelkę cyderku, w którą zaraz wjadę jak dzik w żołędzie. Może i butelka alkoholu co drugi dzień to za wiele ale wystarczy rano wstawać - to się nazywa odpowiedzialność.
Jak Wasz dzień Kochani?








