Przebywająca w stolicy Ukrainy Kijowie niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wykluczyła we wtorek możliwość wznowienia projektu gazociągu Nord Stream 2, który miałby dostarczać Europie rosyjski gaz. Kwestia ta została niedawno podniesiona przez Moskwę.
"Niewłaściwa decyzja dotycząca Nord Stream 2 kosztowała nas bardzo wiele" — powiedziała Baerbock na konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
"Zapłaciliśmy za to miliardy euro, dlatego jest zupełnie jasne, że tego rurociągu nie da się reaktywować" – powiedziała ustępująca minister spraw zagranicznych Niemiec.
Przesył gazu przez Nord Stream został całkowicie wstrzymany przez Rosję w sierpniu 2022 r. Kwestia ponownego uruchomienia magistrali wróciła w kontekście podjętych niedawno przez Waszyngton rozmów z Kremlem na temat wojny w Ukrainie. Pojawiły się doniesienia, jakoby Nord Stream 2 miałby stać się częścią amerykańsko-rosyjskiego porozumienia, a gazociąg wznowiłby działanie z udziałem amerykańskiego inwestora.
26 marca minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow poinformował o rozmowach między Moskwą a Waszyngtonem o przywróceniu dostaw gazu ziemnego do Europy przez rurociągi Nord Stream.
"Teraz oczywiście są rozbieżności, ale czy tylko USA i Rosja są zainteresowane przywróceniem Europie normalnego zaopatrzenia w energię?" — mówił szef rosyjskiej dyplomacji.
"Są rozmowy o Nord Stream. Z pewnością będzie ciekawie, jeśli Amerykanie wykorzystają swój wpływ na Europę i zmuszą ją, by nie rezygnowała z rosyjskiego gazu" — powiedział Ławrow w rosyjskiej państwowej telewizji Pierwyj Kanał.
#wiadomosciswiat #gospodarka #niemcy #rosja