Straszna tragedia, nie umiem sobie wyobrazic rozpaczy rodzicow. Niewyobrazalne to jest. Oddajesz gdzies dziecko, myslisz, ze jest bezpieczne, jest opieka, a tu jakis wariat z nozem zabija dziecko… czytalam jakiegos nawiedzonego konfederate, ktory twierdzil, ze jakby ludzie mieli bron to by sie takie rzeczy nie dzialy xD taaaa dziwnym trafem w USA ludzie maja bron i sie wieksze tragedie dzieja, np. Masowe strzelaniny w szkolach.
Niestety podejrzewam, ze co raz czesciej bedziemy mieli tego typu przypadki, bo niestety starszym ludziom dosyc czesto cos sie dzieje w glowe, szczegolnie jak pija
Mialam takiego sasiada - cale zycie znosil do domu rzeczy ze smietnika, ale dopoki jego zona to ogarniala to bylo czysto. Jak zmarla to sie zaczelo na dobre… co raz wiecej brudnego syfu znosil. Zostawial jedzenie bezdomnym kotom, ale nie pod swoim balkonem tylko pod naszym, koty zaczely sikac i srac w tym miejscu wiec smierdzialo. Raz nam wysmarowal gownem drzwi. Innym razem porysowal samochod innemu sasiadowi. Zaczal co raz dziwniejsze akcje robic. Na szczescie sie pochorowal i przestal chodzic w pewnym momencie i od tego czasu byl w koncu spokoj. Ale ogolnie przesrane jak sie trafi taka osoba gdzies gdzie mieszkasz bo niewiele mozna z nia zrobic.