Postanowiłem podjąć wyzwanie VI edycji bitwy #nasonety , w wersji utrudnionej. Zachowałem, więc narzucony temat wstrzemięźliwości seksualnej.
Chciałem też nadmienić, że mój utwór oprócz rymowania się z di propostą, to również w kilku miejscach nawiązuje bezpośrednio do jej treści.
Wyżej wymieniona di proposta: https://www.hejto.pl/wpis/po-kompletnie-nie-oszukanym-zwyciestwie-gdzie-absolutnie-nie-doszlo-z-mojej-stro
W celu zachowania wyższej wartości artystycznej pozwoliłem sobie na powtórzenie 2 rymów z utworu oryginalnego. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Jeśli jednak nie - to ja sam sobie to wybaczam, a Wasze zdanie jest rzeczą niezależną, więc nie zamierzam się nim przejmować.
***
Temat: Wstrzemięźliwość seksualna
"Kaligula"
Obiecałem wstrzemięźliwość, ale jakby ją sprawdzono?
Umieściła w klatce ptaszka, odjechała Mercedesem.
No i cóż mi z mego berła? Skoro tak je zniewolono.
Mogła zabrać też mieszkanie, zostałbym ja Diogenesem.
Lecz przecież co się dzieje, to nie musi być nic złego.
Trening będzie to mej woli, byle bym się nie zagapił.
Wtedy to bym cierpieć musiał, w kwestii członka złamanego.
Myśleć muszę więc o śmierci, nie, że pannę bym obłapił.
Wtem mój Cysorz rzecze do mnie, chyba mam ja już coś z głową.
"Zrób coś z tym! Natychmiast! Nie dam rady w tym kieracie!"
"Tak! Uwolnij sprośne myśli! Ja podołam tym okowom!"
Gdyby to się nie powiodło, będą mówić mi kastracie.
No i trudno, myślę sobie, niech da radę mój czarodziej.
Odpaliłem przeglądarkę, w której mam zakładek dwieście.
Na samą myśl co tu zobaczę, w kraty puka mój dobrodziej.
Teraz do krainy słodkiej - scheisse porno mnie przenieście!
***
To była sztuka wyższa z kategorii #poezja . Utwór ten to moja #tworczoscwlasna , która powstała dzieki spaczeniu mojego umysłu przez @George_Stark a znanego z założenia kawiarni #zafirewallem

