Poprzedni post zniknął, chyba z tytułu przekleństw na obrazku. Oczywiście w dolnej jego części. Dodaję zatem raz jeszcze, nieco zmieniony. No i powtarzam treść posta:
Dziękuję hejto za normalne dyskusje pod postami. W pewnym momencie, zechciałem zerknąć na wykop w celu znalezienia informacji na temat akcji z Trumpem. Wytrzymałem 35 sekund (słownie: ledwo dałem radę) na tej stronie patrząc na jad pomieszany z gadzią śliną. Viva Hejto, Viva normalność.
Możemy podyskutować, ale nie ma o czym w sumie.
#hejto #wykop #heheszki #polityka
