Półtora roku związku i musiałem przyszłego teścia zjebać przy jego własnej rodzinie. Ogólnie sympatyczni ludzi, mili i gościnni, ale jednak zaściankowa wieś.

- Polałem ci wódki
- Dziękuję, nie chcę.


20 min później,
- Hehe, wódeczke już nam nalałem, napijemy sie?
- Dzieki, nie chcę wódki, ja się poczęstuje XYZ (woda, sok, obojetnie)

I tak bo ja wiem 5 razy, brat mojej pomaga swojemu ojcu, "hehe, przecież nie prowadzisz dzisiaj".

Oczywiście nie wdaje się w zbędne dyskusje o tym, że to nie chodzi o prowadzenie, czy cokolwiek innego. Powodów mam dużo, ale k⁎⁎wa nie to nie. No ale umysł z głębokiej wsi nie rozumie, że ktoś może nie chcieć jego taniej wódeczki i w ogóle z nim pić. Argumenty pro-zdrowotne zostałyby w ogóle zmieszane z błotem.


No i dostał zjebe przy wszystkich, że nie rozumie prostego "nie". Już chciałem wypalić na tym rodzinnym spędzie, że mój Tatuś alkoholik i bił mamę i nas i nie chcę powtórzyć historii, ale sobie darowałem, poza tym chyba nie trafiłby ten żart tam, gdzie miałby trafić. W końcu domagał się odpowiedzi na pytanie "ale dlaczego?". Może po tym by już nie był taki ciekawski. Warto nadmienić, że cokolwiek byłoby "powodem" to w odpowiedzi dostał bym głupi tekst. Np. "nie lubię" - "to zrob wyjatek", itd. Generalnie jakakiekolwiek potraktowanie jak normalnego rozmówcę to droga do nikąd.

Na szczęście skleił już dosadną zjebkę i spowolnił, no ale po co to? Nie chce mi się już z nimi spędzać czasu, a było tak fajnie. Do tego mają tendencję, że są jak pająk z ośmioma nogami - osiem osób, każde z jedną nogą i bez siebie nie potrafią się przemieszczać i chcą mnie w to wciągnąć, żebym był częścią tego tworu, który codziennie do siebie dzwoni i pierdaczy łamaną polszczyzną.

Kobietę mam dobrą, wyształconą i zdrowo "odseparowaną" od nich, ale wciąż ich bliskość geograficzna zaczyna mnie nieco przerażać. Jeszcze trafiło na takiego samotnego wilka jak ja, który nie czeka długo na proste i dosadne komunikaty. Będzie show xD Plus tego wszystkiego jest taki, że są wyluzowani i raczej na luzie przyjmują m.in takie sytuacje, więc na horyzoncie widzę dostosowanie się do moich zasad komunikacyjnych bez uszczerbku na wzajemnej sympatii xD


#zwiazki #rodzina

Komentarze (16)

lagun

Kto nie pije ten kabel, proste

cebulaZrosolu

@Afterlife ze mną się nie napijesz?!

koszotorobur

@Afterlife - szacunek za nie poddanie się presji.

A propos szacunku to wcale nie zdobędziesz większego pijąc z nimi. Mogą Cię nie lubić i obrabiać Ci d⁎⁎ę za plecami - ale jak będą mieć do Ciebie szacunek to nikt nic głupiego nie zrobi.

A jak zdobyć szacunek? Robić dokładnie to co Ty zrobiłeś - z hołotą krótko.

Half_NEET_Half_Amazing

było powiedzieć, że psychotropy bierzesz i jak mieszasz to ci odpierdala XDD

Afterlife

@Half_NEET_Half_Amazing Mam kilka bazook na następną sytuację, gdyby sie powtórzyła xD Zawiasy, Ojciec alkoholik, ale zbieram więcej. Dziękuję xD

Shagwest

@Afterlife Jeszcze powiedz, że niczego poniżej 15-letniej whisky nie zbliżysz do ust

Afterlife

@Shagwest No ale to prawda, pije tylko czyste rumy od mojego ojca, który jest yebanym koneserem xD Czasami jak mi wysyla butelke to nie wiem, czy to rok, czy jego wiek, jak wzial slub xD Słucham do tego bluesa na winylach, ale nie mam kija w dupie tylko lubie jak coś smakuje xD Weź to przetłumacz teraz xD

Lubiepatrzec

@Half_NEET_Half_Amazing kłamać, bo patus nalega?

Afterlife

@Lubiepatrzec Trollowac, kolego, trollować. Oczywiscie wszystko z przymrozeniem oka i na 99% takiego scenariusza nie bedzie, raczej sobie tu smieszkujemy

Afterlife

@Lubiepatrzec I nie nazywaj mojego tescia patusem, to moj teść, ja mogę sobie o nim mówić co chcę xD

Lubiepatrzec

@Afterlife absurdalne podejście.

cremaster

@Afterlife to lepiej zwiększ dystans, szczególnie ten geograficzny bo po ślubie będą ci się bardziej wpieprzac w życie.

RACO

Jak masz problem z alkoholem to może narkotyki?

Afterlife

@RACO Kokainki trochę? Już ci posypałem. Weźmiesz bolta

Greyman

@Afterlife paaaanie, czasem jednak lepiej dla własnego zdrowia ograniczać kontakt.

hejno

Ze mną się nie napiszesz?

Zaloguj się aby komentować