"Polska własnością Boga". Abp Jędraszewski z mocnymi słowami w Krakowie

A jako, że kler to niejako Boga reprezentanci, to...

Co się przejmujecie księże/książe Biskupie. Za PRLu akurat salki katechetyczne były pełne a jak już obaliliście ten PRL to się mogliście nieźle obłowić.

Po zimie będzie wiosna no.

Co za debil, niech już idzie do tego boga

A skoro Boga, to płacicie za wynajem.

Polska właśnością Boga (czyli kościoła). To klecha miał na myśli.

Koleś zaczyna mnie wkurwiaj. pierdoli i pierdoli. Kuźwa kiedyś było tak jak zapowiadane zmiany i nikt tak nie pierdolil pod publike, żeby tylko ludzi podkurwic

Twój czas już minął, skurwysynu.

@Semicolon 

( ͡° ͜ʖ ͡°)

„Pragną nas na nowo wprowadzić w czasy ciemności PRL-u - grzmiał podczas pasterki na Wawelu abp Marek Jędraszewski"

To nazywa się robieniem kvrwy z logiki. Przedstawiciel mafijnej organizacji, wciskającej ludziom ciemnotę, mógłby się nie ośmieszać.

Co ten pajac pierdoli... Koleś w sukience z torbą po cukrze na głowie stwierdza ze Polska jest niczyja... Mam księdza w rodzinie ma gosposie z nią dziecko... Nie chciałem ale musiałem z pacjentem spędzić wigilię... Byłem ze swoją partnerka i naszymi dziećmi... I takie pytanie z jego strony przy stole... Kiedy młody człowieku będzie ślub ? Nie ugryzlem się w język... A TWOJ KIEDY BĘDZIE? Co się działo później możecie się domyślić.

I POLSKA JEST WŁASNOŚCIĄ POLAKOW. Ilez jeszcze będzie tego szczucia staram się stać obok tego wszystkiego ale mam dość marnowania potencjału tego pięknego kraju.

@Semicolon Wydaje się, że ostatnie lata laicyzacji Europy zachodniej zostały w Polsce na jakiś czas "zamrożone". Promocja medialna kościoła i szczodre finansowanie przez Państwo, przyczyniły się do umocnienia "silnej pozycji kościoła w Polsce". Jednak praktyka pokazuje, że nawet na wsiach, gdzie odsetek zadeklarowanych wiernych jest większy, zbudowany obraz kościoła ma charakter fasadowy i jest przede wszystkim oparty na autorytecie lokalnego proboszcza (wraz z jego wiedzą o "grzechach" wiernych) oraz strachu ludzi przed śmiercią i "sądem ostatecznym". Nie ma nic wspólnego z wiarą, choć ma wiele z obrzędami i rytuałami, których nie trzeba szukać w kościele katolickim. Ponadto na wsiach rządzi konformizm i to ta postawa jest widoczna w obecności na mszach i gorliwości wpłat. "Chodzę, bo co powiedzą inni".

Jednym słowem, polski kościół utrzymywany z datków wiernych i dotacji państwa, trzymany jest w kupie, poprzez zastraszonych widmem piekła mieszkańców wsi, którzy boją się odstąpić od niedzielnych rytuałów w strachu przed ostracyzmem lokalnej społeczności.

No cóż. Silne oddziaływanie psychologiczne bazujące na poczuciu winy i niskiej samoocenie. Coś komuś to przypomina?

Chcemy dalej takiego społeczeństwa?

@Semicolon przecież takimi wypowiedziami biskup utwierdza tylko "niepewnych" ludzi w przekonaniu, że najbardziej im chodzi o kasę XD

Co złego jest w lekcji religii na ostatniej/pierwszej lekcji? To że młody człowiek świadomie skorzysta ze swojej wolnej woli (tworu który chyba najbardziej przeraża wyższy management KK w Polsce)?

"Ciemności prlu"? Pomijając szykany i prześladowania księży, to akurat w tamtym okresie kościoły były zdecydowanie bardziej zapełnione niż są teraz. Chyba że właśnie to biskup nazywa ciemnotą :v

No i najważniejsze, co złego jest w nauczaniu religii w salkach przykościelnych? Przecież z tego wierni mogą wynieść niewspółmiernie więcej niż z (często) źle prowadzonej lekcji religii. Czemu w ogóle religia jest OCENIANIA w szkole tego kompletnie nie rozumiem.

Biskup grzmi, że Bóg dał ludziom wolną wolę i oni śmią z niej korzystać XD Z perspektywy osoby wierzącej bardzo przykro patrzy się na coraz większe odklejenie stanu biskupiego