Podoba mi się na Krecie. Jestem tu pierwszy raz, zapewne ostatni, bo jest tyle miejsc do zobaczenia, że nigdy nie wracam, choć często chce. Ogólnie mało podróżuję, może zacznę trochę więcej. Mega spoko podobają mi się te wąskie uliczki, dużo też kwiatów, ale równie dużo bezpańskich kotów często w kiepskim stanie fizycznym. Fajne żarcie w tych małych, lokalnych knajpkach. Dopiero się rozglądamy, ale na kolejne dni mamy wstępne plany. Wyszedł napięty grafik. Trochę też chcemy odpocząć, a nie tylko zwiedzać, ale pewnie skończy się tripami od rana do wieczora. Dzisiaj jeszcze spróbujemy znaleźć jakąś imprezownię żeby trochę się pobawić. Może uda się jakieś zioło skołować, bo żadne z nas alkoholu nie pije, a fajnie byłoby podbić doznania tetrahydrokannabinolem. Medycznej nie wiozłem, bo trzeba jakieś zaświadczenie z Inspektoratu Farmaceutycznego wcześniej ogarnąć żeby z tym latać xD Kilka wpisów wcześniej wspominałem o żelazku. Udało się pożyczyć turystyczne. Zaraz przebieramy się w wieczorowe kreacje, a wcześniej oczywiście trzeba je wyprasować xD
#gownowpis #wakacje #blog



