Pocovidowa globalizacja wytworzyła eko świat oparty na jednorazowym gównie z tektury.


Jako że jestem "pokolenie Ikea", to lubię sobie porównać co kiedyś oferowali, a co jest dzisiaj.


Mieliśmy na kwadracie fajny stół. Już nie pamiętam nazwy. Blat gruby paździerz w okleinie z prawdziwego forniru, rama i nogi z litego drewna. Żadnych prowadnic, posuwów, sruwów i zbędnych bajerów. Do tego podobny komplet krzeseł.


Stół był nie do zajechania. Można się było na nim i bzikać i rżnąć płyty meblowe. Do tego nie był jakiś drogi, 840 pln za rozkladany stół 180/240.


Dziś patrzę co jest w ofercie, nie tylko Ikei i to jest dramat. Jakieś paździerze plaster miodu, nie kładź więcej niż 40 kg, bo się zawali. Jakieś szyny teleskopowe i inne gówna, byle tylko jak najmniej drewna dać - wiadomo jest to obecnie towar droższy od platyny.


Żeby kupić coś porządnego, klasy tamtego stołu, to trzeba spokojnie 3k wywalić, bo w cenowym zakresie "biedackim" jest dostępne samo gówno i tylko gówno.


Taki za⁎⁎⁎⁎sty postęp poczyniliśmy.


Młodym w sumie współczuję, bo oni dorastają otoczeni przez te wszystkie jednorazówki i dla nich to już normalne.


#hydepark #zalesie #globalizacja

Komentarze (10)

Opornik

@kitty95 mój wujek miał stół, przedwojenny, ani jednego kawałka metalu, 4 osoby mogły po nim skakać i ani do drgnął.


Niestety, za jakość trzeba płacić, są jeszcze stolarze którzy porządnie robią.


Co do Ikei: kupiliśmy niedawno kanapę, nie dużą prostą wręcz prymitywną (zupełnie nie jak z IKEI, bo Ikea kiedyś jednak była dość innowacyjna). zrobiony na odpierdol chyba przez jakiegoś podwykonawcę. Zaczął się pruć po miesiącu, wszystko to na odpierdziel zrobione, wkurzam się na siebie że się bliżej nie przyjrzałem.


https://www.ikea.com/pl/pl/p/skoenabaeck-sofa-2-osobowa-rozkladana-knisa-jaskrawoniebieski-60582552/

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Opornik taa, ja mam to samo ze stołem kuchennym. Stół marki "cholera wie co to jest i skąd się to wzięło", może i nie największy, ale cały z drewna, zero oklein, lakier... no kiedyś był, blat 5cm. Jak na razie to gówno posłużyło mi w 2 remontach i wszystko co trzeba to po wszystkim odwinąć z folii malarskiej i trochę przetrzeć mokrą szmatą i jest jak nowy. Czy jest ładny? Nie. Czy jest wygodny? Niespecjalnie. Czy się go pozbędę? Ni chuja, bo wiem, że nic tak dobrego nie kupię bez wydania jakiejś pojebanej ilości kasy.

bartek555

Pocovidowa? Spales ostatnie 20 lat?

kitty95

@bartek555 A co może powiesz, że po covidzie jakość wszystkiego nie poleciała drastycznie na mordę?

bartek555

@kitty95 nie powiem, nie zauwazylem tego w zadnej dziedzinie

kitty95

@bartek555 spoko. Co prawda covid i rozpieprzone łańcuchy dostaw dał mocnego kopa do szukania optymalizacji i oszczędności, ale tego nie widać. Za to w cenach widać, gdzie przykładowo kątownik 2mm kosztował X, to dziś 2x, a za X jest 1,4mm. I takie tam różne downsizingi i zastępowanie droższego materiału tańszym gdzie tylko się da.

bartek555

@kitty95 a mi sie wydaje, ze to bylo tylko jakies 2 lata po covidzie, a teraz wrocilo wszystko do czasow przedcovidowych. Taki ogolny spadek jakosci i dowsizing trwa od dekad

kitty95

@bartek555 ciężko powiedzieć czy wróciło to co de facto "zostało". Fakt, ten spadek trwa, a nawet przyśpiesza.

jajkosadzone

840 zl nascie lat temu to byly inne pieniadze niz obecnie- jezeli to byl np. 2005 to na dzisiejsze to jest lekko ponad 4000 zl

michal-g-1

Przy śmietnikach widzę te wszystkie blaty nie do zajechania, meblośnaki, kredensy sprzed wojny itd.

Ludzie to wyrzucają bo to szmelc, jak tyko.mają $$$ żeby sobie kupić coś co nie jest porysowane i stare.


Wszyscy na hejto jesteśmy starzy, ake nie aż tak żeby gadać jak stare dziady. Zjedz snickersa czy coś

Zaloguj się aby komentować