@Sahelantrop Ciągłe wskakuje na stół, na którym nie chcę, aby przebywała - daje jej wyraźne znaki, żeby na niego nie wchodziła, ale ma to głęboko. Próbowałem smarować stół sokiem z cytryny, ściągać wszystkie rzeczy, które mogłyby ją interesować na stole, oblepiłem blat stołu taśma dwustronną i cały czas wskakuje...
Druga rzecz, że atakuje mi kwiatki. Mojemu skrzydłokwiatowi porozdzierała liście, próbuje się wspinać na benjamina i jeszcze rozwaliła mi jednego kwiatka, jakiegoś sukulenta.
W ciągu miesiąca poniszczyła zasłony, firanki, pościel.
Do tego czasami jak idzie na dwójkę, to brudzi się i potem to roznosi po całym mieszkaniu...
Do tego jest strasznie energicznym kotem, jakby miała adhd i co gorsza czasami atakuje ludzi. Dziewczyna siedziała na fotelu i czytała książkę, to zaszła ją od tyłu i pazurem lekko rozdarła ucho. Ja po robocie położyłem się na chwilę, to też wskoczyła na łóżko i zjebała mi w powiekę/oko.