OpenAI Sora - nowy model do generowania filmów na bazie tekstu

Te filmy wyglądają faktycznie przerażająco realistycznie, ale...

Wyglądają aż za dobrze. Ja rozumiem postęp, nowe algorytmy, ale przeskok jest zbyt szybki.

Niektóre ujęcia wyglądają jak żywcem wyjęte z jakiegoś filmu i lekko podrasowane, pozmieniane twarze itd.

W sumie to czekam aż ktoś pokaże palcem "patrzcie, to jest mój film wrzucony do netu 5 lat temu, ze zmienionymi twarzami i kilkoma detalami". Tego bym się bardziej spodziewał, w zasadzie tego bym chyba oczekiwał, niż tego, że te ujęcia faktycznie powstały w 100% w 'umyśle' sztucznej inteligencji i nie są przeróbkami istniejących materiałów.

Jeśli to drugie, to mamy przesrane.

Zdjęcia, nagrania audio, a teraz filmy - przestaną być jakikolwiek dowodem w sądach.

Z innej strony - może się okazać, że za chwilę aktorzy będą wiecznie żywi i za 40 lat będziemy oglądać "Mission Impossible 93" z ciągle młodym Tomem Cruisem. Albo sami będziemy mogli wymyślać scenariusze i za drobną opłatą wygenerujemy swoją własną wersję "Władcy pierścieni", w której Orły zanoszą Bilbo do wulkanu i zrzucają go razem z pierścieniem (na wszelki wypadek)

Jeżeli to nie fejk to czy powinniśmy zacząć się bać?

Z Filmweb'u:

"W przeciwieństwie do poprzednich generatorów wideo Sora jest w stanie stworzyć klip do minuty długości(...)"

"Chociaż rezultaty są imponujące, przedstawiciele OpenAI przyznają, że Sora ma wciąż problemy z niektórymi elementami. Obecny model ma swoje słabości, czytamy w oficjalnym oświadczeniu OpenAI. Może mieć problemy z wiarygodnym symulowaniem fizyki skomplikowanej sceny albo nie rozumieć niuansów związków przyczynowo-skutkowych. Przykładowo: bohater może ugryźć ciastko, ale na ciastku może nie pojawić się ślad ugryzienia. Model może też mylić przestrzenne detale polecenia, na przykład mieszać lewo i prawo. Może też mieć trudność z precyzyjnymi opisami wydarzeń, które rozgrywają się na jakiejś przestrzeni czasu, na przykład z odwzorowaniem konkretnej trajektorii kamery. "

Na ten moment nic się nie zmieniło. Cały ten sztuczny content można bardzo łatwo rozpoznać. Ludzka praca zostanie doceniona jeszcze bardziej.

Prawdziwy skok cywilizacyjny nastąpi jak każdy będzie mógł generować takie porno jakie będzie chciał.

Jeśli to dobrze rozwiną, będzie można usiąść wieczorem i wpisać komendę: zekranizuj wszystkie pasty (wyjaśniając czym ona jest, żeby nie wyskoczył jakiś film o makaronach) z ostatnich dwudziestu lat w stylu Davida Lyncha.

Może to też pójść w tą stronę że oprócz filmów, grafika w grach bedzie tak generowana. Już to co pokazali jest bardziej realistyczne niż dzisiejsze gry.