A dla nowych przypominam, na ten tag wrzucam wszelakie informacje o szeroko pojętej technice. Zapraszam przejrzeć i obserwować.
Jako że #pracaspawaczamnieprzeistacza to wszędzie dopatruje się kolokwialnie mówiąc chujowych spawów. Zacznijmy od mojego z przed kilku lat, po lewej stronie blachy widać spoinę która jest totalnie zardzewiała. Jest do element uchwytu do montażu siłownika do bramy automatycznej. I akurat to było spawane w pozycji PD, czyli pionowy słupek, pozioma blaszka i spawane do spodu blaszki. Metoda 135 czyli MIG, ale jak widać parametry i prowadzenie były złe bo spoina wcale nie stopiła się ze słupkiem. Czyli przyklejenie, wada totalna spoiny.
Drugie, to z czerwonym płotem. Takie coś sprzedają za 100zl/mb przęsła. Wstyt dać to na wystawę.
Trzecie to spaw łączący zbiornik z płytą montażowa na silnik i sprężarkę. Na zdjęciu tego tak dobrze nie widać ale podtopienie które jest na początku spoiny ma jakieś 1,5mm głębokości, i to już po lakierowaniu. A nie spodziewał bym się, że ścianka zbiornika ma więcej jak 3mm. Wg tabliczki znamionowej zbiornik może pracować z ciśnieniem 12atm. No ja bym nie chciał stać przy tym gdy będzie napompowane.
Czwarte i piąte zdjęcie. Element napinacza, siły jakie działają są w pionie, w górę. A blaszka została przyspawana tylko od góry i od boków przez co bardzo szybko się odłamała. Zukosowałem ten element i przyspawałem go na pełny przetop.






@Felonious_Gru @LaMo.zord e tam, czepiacie się. Może to są spoiny montażowe - heftuje się na warsztacie, sprawdza czy wymiary konstrukcji są ok i ewentualnie dalsza obróbka (np. montaż podzespołów lub korekta), rozbiera się konstrukcję usuwając hefty i wtedy transport na miejsce montażu. Dopiero na miejscu z natury ustawia się konstrukcję i spawa na pikobello.
Przy płotach bym się tego nie spodziewał, ale ogólnie to normalna sprawa, ale co ja tam wiem..🙈
Dobra, dosyć trolowania: na zdj nr 2 zrobione po taniości i zjebane po całości☹️