Oczywiście za chwilę spłaczą się "pracusie", którzy pracują od PN do SB w godzinach 6-22 i nie mają czasu na zakupy przez 6 dni w tygodniu, bo pracują chyba w obozach w Związku Radzieckim albo Korei Północnej. Natomiast pani minister akurat ma rację. Niedziela to często jedyny dzień w którym matki i ojcowie mają szansę spędzić trochę więcej czasu z dziećmi, a nie tylko mijać się w wejściu, ponieważ matka ma wolny wtorek i czwartek a dzieciaki weekend.
Czasami też irytują mnie niehandlowe niedziele i chciałbym mieć możliwość normalnych zakupów w razie potrzeby, ale z drugiej strony wiem, że do galerii oraz sklepów przyjdzie masa przygłupów bez konkretnego celu, ale jednocześnie bez pasji i pomysłu na życie. I nawet w piękną, słoneczną pogodę, w +30 stopni będą łazić w tą i z powrotem nie mając co ze sobą zrobić . A ktoś pracować i tracić wolny dzień wtedy musi.

Poza tym większość krajów Europy Zachodniej i Skandynawii ma ograniczenia lub zakaz handlu w ND i święta, więc skoro mamy gonić zachód to stosujmy się do zachodnich standardów. A nie tylko bezmyślnie napędzajmy zyski milionerom z wielkich korporacji i 35 lat po upadku komunizmu wmawiajmy sobie, że jak będziemy tyrać jeszcze ciężej to może za 30 lat będzie lepiej.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,30570279,co-z-handlem-w-niedziele-ministra-dziemianowicz-bak-zabrala.html

#polityka #ekonomia #handel
Modrak

Nie wydaje mi się, by to był temat do płaczu dla kogokolwiek. Pamiętam jak kiedyś na studiach też pracowałem w niedziele i to było extra, bo stawka była jakoś tam ciut większa. Teraz też by tak mogło być. Jak firma chce działać w niedzielę, to ok, ale stawka godzinowa x2. I wszyscy zadowoleni - kto chce mieć otwarte, ma otwarte, kto chce pracować, zarabia extra kaskę. To naprawdę się samo rozkręci jak tylko przestaniemy rynek (akurat pod tym względem) sztucznie ograniczać. A nie ma co się oszukiwać - pis to wprowadził na rządanie kościoła a nie dla dobra ludzi.

Lukato

@Modrak No ale Lewica raczej nie robi tego dla dobra kościoła, bo oni kleru nie trawią Z jakiego powodu nie zostałoby to wprowadzone pracownicy supermarketów i galerii na tym zyskali. Po pierwsze przed 2018 rokiem firma nie miała żadnego obowiązku nagradzać pracownika podwójną stawką i 99 % tego oczywiście nie robiło. Jedynym obowiązkiem było oddanie innego dnia wolnego na tygodniu za niedzielę.


Druga sprawa w miastach wojewódzkich gdzie są studenci rzeczywiście mogłoby to działać i wprowadzając zasadę dobrowolności plus stawkę X2 miałoby to sens. Natomiast nie łudźmy się, ale większość Polski to nie Wrocław, Kraków, Poznań, Warszawa, Gdańsk czy Lublin. Tylko małe albo średnie miasto powiatowe. A tu nie ma nawału studentów chcących popracować za dwukrotnie większą stawkę. Nie ma też masy chętnych do takiej pracy. Zwykle sklepy i tak mają braki kadrowe, więc tutaj "zasada dobrowolności" wyglądałaby tak, że wybór ma szef którą zmianę przydzieli Ci w ND.

Modrak

@Lukato dlatego właśnie obowiązek stawki x2 w takim wypadku ograłby temat. Nawet w małych wioskach, też często ludzie woleliby mieć wolne np w środę a w niedzielę popracować za podwojną stawkę. I momentalnie samo się ureguluje - Janusz zobaczy, czy warto otwierać januszex w niedzielę (pełna dobrowoloność) ale jak już otwiera, to daje ludziom zarobić extra.

Lukato

@bartek555 Dlatego, że z zasady stacje benzynowe służą do tankowania paliwa, które jest niezbędne chociażby dla karetek, wozów strażackich, radiowozów policyjnych, pojazdów wojskowych, taksówek itp. Sam fakt, że obecnie większość stacji została przerobiona na miejsca w których alkusy mogą dokupić gorzałę w nocy i zjeść hot-doga nie zmienia tego,że jej głównym przeznaczeniem jest sprzedaż paliwa. W wielu krajach na stacji benzynowej nie kupisz alkoholu, więc 90 % ruchu łazików przychodzących się "dopić" odpada. U nas alkohol jest dostępny na stacjach dlatego też tworzy się tam często "sztuczny ruch".


Co do szpitali, policji, wojska to chyba nie muszę tłumaczyć, że to jakby trochę inny rodzaj potrzeby niż zakupy. Zawały, wylewy i przestępcy nie patrzą, że jest niedziela, więc wstrzymają się do PN. Poza tym wojsko czy policja ma masę innych przywilejów o których większość pracujących może pomarzyć. Mam w rodzinie zarówno wojskowych jak i policjantów tak więc trochę o tym wiem

Jurajski_Huncwot

@Lukato Z paliwem tak samo jak z jedzeniem. Mają całe 6 dni, by wszystko zaplanować tak, aby tego 7. dnia w niedzielę starczyło im paliwa. W czym problem?

Modrak

@Jurajski_Huncwot nie, no aż tak to nie. Jeśli ktoś chce przejechać trasę 1200km w jeden dzień (tak zdarza mi się) to przy pełnym baku zatankowanym np w sobotę i tak ma ze sobą wozić ok 50 litrów w bagażniku w kanistrach? No wybacz, ale jest to delikatnie mówiąc "nierozsądny pomysł" 😉

Lukato

@Jurajski_Huncwot Jesteś w stanie przewidzieć liczbę wyjazdów karetek albo radiowozów policyjnych w wolny dzień? A co jeśli tak jak dzisiaj spadnie śnieg i co chwila jakieś zdarzenie na trasie? Trochę jest problem. A na pewno większy niż z zaplanowaniem zakupów.

JeanValjean

@bartek555 Albo lokali usługowych. Dlaczego fryzjerzy, kelnerzy czy obsługa chociażby basenów mają nie spędzać niedzieli z rodziną? Dlaczego branża handlowa jest uprzywilejowana?

nbzwdsdzbcps

@Lukato Niedziele bez handlu zabijają mały handel, utrudniają dorabianie dla osób uczących się, dzielą pracujących na tych co mają zawsze wolne niedziele lub nie. Nie uważam, że powinniśmy wdrażać złe pomysły, które gdzieś już działają.

Dalmierz_Ploza

Heh, a to dobre. Handlowe niedziele niszczą relacje rodzinne i zdrowe rozsądki xD


"A ktoś pracować i tracić wolny dzień wtedy musi." - nikt nikogo do niczego nie zmusza skoro nie "pracują chyba w obozach w Związku Radzieckim albo Korei Północnej".


Zachodnie standardy są różne w różnych kwestiach - widząc wszystko albo czarno albo biało daleko nie zajdziemy.

jiim

Szkoda strzępić ryja, bo jest masa innych problemów wymagających uregulowania niż akurat działanie sklepów handlowych. Argumentacja, że ludzie się przyzwyczaili jest o kant dupy rozbić, bo podobny argument można wysunąć wobec komunizmu czy faszyzmu.


Daję 2/10 zarzutce, bo odpowiedziałem.

razALgul

Czy robienie zakupów, nawet w postaci 4paka żubra, napędza gospodarkę? Ktoś pracuje w niedziele, odpoczywa w tygodniu...o co ten szał?

Konto_serwisowe

Powinniśmy zamknąć w niedzielę kościoły. Można pójść w sobotę przecież, niech ksiądz też spędzi trochę czasu z dziećmi.

bartek555

@Konto_serwisowe xDddd

Zaloguj się aby komentować