@Klamra co ciekawe, historyczny Górny Śląsk niewiele ma wspólnego z aktualnym podziałem administracyjnym. Ba, znam ludzi z Kluczborka, którzy biegle posługują się językiem śląskim.
Co do kacapów, tak, Śląsk był dla nich prawdziwym eldorado a mieszkańców traktowali jak bydło. W Świętochłowicach-Zgodzie kacapy wraz z polskimi komuchami otwarli obóz dla volksdeutschów (w miejscu KL Eintrachthütte). Nierzadko byli to ludzie siłą wcielani do wermachtu pod groźbą wysyłki całych rodzin do obozów zagłady. Poznałem historię pewnej kobiety, której męża wcielono siłą do wermachtu, zginął pod Stalingradem. Komuchy w "nagrodę" wysłały ją do przymusowej pracy przy rozładowywaniu wagonów z węglem w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej. Praca za jedzenie i marną pensję po 10-12h dziennie grabiami lub rękami. Najgorzej było zimą, kiedy przyjeżdżały zmrożone wagony a na nich zbite ,zamarznięte, bryły węgla z trudem dające się rozbijać kilofami...
Takich historii jest mnóstwo...