No jest k⁎⁎wa wysoko

Ponoć jestem nielotem

Rozkładam skrzydła szeroko

Jestem samolotem!


Wczorajsza, pierwsza samotna, podróż w góry. Czerwone wierchy, a więc 4 dwutysięczniki w jeden dzień zaliczone.


Pogoda dopisała, łącznie z dojściami różnymi wyszło 30km, po samych górach bardziej 22-24km myślę wyszło.


Trochę źle oszacowałem potrzebną wodę i miałem za dużo jedzenia, a za mało wody (godzinę przez schroniskiem brakło, więc bez tragedii), ale zdecydowałem się zagadać do sympatycznej pary (których oczywiście pozdrawiam jeśli to czytają), którzy uratowali mnie wodą, tabletką do uzdatniania wody (nie ma to jak zimna woda ze strumyka!) i miłą rozmową przez moją przedostatnią, a ich ostatnią godzinę marszu!


Wiadomo, trochę męcząca wycieczka, bo jak wyszedłem po 5 tak po 23 wróciłem do siebie, ale jak na samotny trip to jestem bardzo zadowolony i pewnie jeszcze to powtórzę


#tatry #gory #podroze

5d29a01c-5c8e-4cf5-83d7-57187470aba5
e886801b-2604-4377-ab96-fb0354863f9b
c5723da6-b56f-491a-ac41-192caea50fe4
94558894-5bdb-4ae8-8a04-1ac461b9b4ab
f9630c60-4861-470c-b006-2080c647f7f9

Komentarze (12)

AdelbertVonBimberstein

@pingWIN nie wiem jak w Polsce bo na moje nieszczęście to po polskich górach już będzie z 15 lat jak nie chodziłem ale w Norwegii wodę ze strumieni można pić normalnie wszędzie.

pingWIN

@AdelbertVonBimberstein W Polsce raczej albo tabletki do uzdatniania wody (30 minut trzeba zaczekać i trochę chlorem daje) albo w schronisku sobie nalać (lepiej zapytać czy w danym schronisku woda w kranie jest zdatna do picia). Może się skończyć niefajną przygodą po krzakach lub gorzej (tutaj świeży przypadek), więc nie polecam

onpanopticon

@AdelbertVonBimberstein kiedyś myłem dupę i robiłem pranie w strumyku, poszedłem się odlać na skarpie i patrzę, a poniżej ludzie do butelek wodę zbierali. Ogólnie nie polecam xd

Marchew

@AdelbertVonBimberstein Wszystko co poniżej schroniska i linii lasu należy uznać za potencjalnie ryzykowne. W tatrach te "schroniska" posiadają często własne oczyszczalnie ścieków, zgadnij gdzie te "oczyszczone" płyny spływają ; )

Kiedyś piłem na żywca pod Kościelcem od strony doliny Gąsienicowej Zielonej. Woda wypływała niemal z skał masywy Kościelca, nic mi nie było. Ale poniżej bym nie ryzykował.

onpanopticon

@AdelbertVonBimberstein ten co w innym wątku pisze o trzymaniu twarogu pod napletem się na dupę w strumyku obruszy xDD

AdelbertVonBimberstein

@onpanopticon nie po to Pan dał schowek aby z niego nie korzystać.

Piechur

Czerwone Wierchy to wdzięczne miejsce do wędrówki, bardzo fajnie, że się wybrałeś Kozice były?

pingWIN

@Piechur W sumie byłem już wcześniej, ale tym razem busem, więc mogłem sobie pozwolić na wyruszenie z Kuźnic i wrócenie do Kir, więc fajna trasa wyszła


Kozic niestety nie było tym razem, te jedynie widziałem 2 razy do tej pory, raz na szlaku z Kopy do Kasprowego i w zeszłym roku pod Giewontem

Nirvash

Mnie to samo w sobotę czeka Można wiedzieć ile wody zabrałeś? Patrząc na pogodę to ja będę miał 3l w zapasu + 1,5 l w butelkach.

pingWIN

@Nirvash bukłak 2L z wodą + 1L izotoniku. Miałem nadzieję, że w schronisku uzupełnię i piwko zero jakieś dodatkowo wleci, ale pierwsze było za szybko, a drugie za późno i godzina też była taka, że wolałem się spieszyć na transport niż piwo pić W tym drugim dolałem sobie jeszcze picia, także myślę, że na takie temperatury i długą trasę to 4L to takie minimum plus właśnie coś dodatkowego w schronisku, więc te 4,5L powinno wystarczyć myślę, też nie ma co dźwigać za dużo

Zaloguj się aby komentować