@UncleFester to zależy od gminy ile trzeba ziemi. I nie trzeba na własność wystarczy umowa dzierżawy.

@OjciecCiesli U mnie wystarczyły 2 ha, tak się od woja wyłgałem, podobno rolnik jestem.

@Lubiepatrzec lub zacząć budować dom, wystarczą fundamenty, chyba że jesteś przedsiębiorcą to jako plac tez niby idzie

@winiucho nic nie odralniaj. To głupota i strata kasy. Weź dzierżawę od kumpla/sasiada. Umowa na kolanie i juz jesteś rolnikiem. Skladasz o Wz na dom do 70m2. Decyzja w 28dni. I stawiasz.

@OjciecCiesli to nie Ja pytałem

@GazelkaFarelka Dzięki. Znów szukam jakiejś dziwnej alternatywy dla mieszkania w kredycie ale to chyba nie w Polsce.

@Lubiepatrzec Już ci pisałam że co najwyżej na zadupiu na Podlasiu, cudów nie ma, jeżeli jest jakaś możliwość w miarę taniego mieszkania w sensownej lokalizacji to wszyscy się na to rzucają i przestaje być tanio

@GazelkaFarelka prawie nic z tego co napisałaś nie jest prawdą...

@Lubiepatrzec to trzeba rozpatrywać indywidualnie dla konkretnej nieruchomości bo zmiennych jest zbyt dużo, aby wszystkie Ci tutaj rozpisać... Najważniejsze jest to, czy na danym terenie jest ustanowiony MPZP (w tym jednym się nie pomyliła @GazelkaFarelka) i jakie jest to przeznaczenie terenu. Jeżeli jest MPZP to jest super i o nic się nie musisz martwić - nawet media, czy te durne plany ogólne, które zastąpią studium uwarunkowań i nie wpłyną w żaden sposób na istniejące MPZP i WZtki...

Daj numer działki to zobaczymy jakie są tam możliwości.

@Fen Przecież o planach ogólnych napisałam w kontekście WZ - że ograniczą uznaniowe wydawanie WZtek. Co w tym jest nieprawdziwego? Tak samo o ziemi III klasy i lepszej, jeżeli nie ma MPZP i nie leży w obszarze zwartej zabudowy?

@Fen ogólnie pytam, więc numeru działki nie mam.

@Lubiepatrzec no w Polsce prawo budowlane i zagospodarowanie przestrzenne jest tak piękne, że nie ma "ogółu" 😅. Analizę robisz zawsze do konkretnej działki, bo na kazdej będzie inny problem - a te idealne idą jak ciepłe bułeczki!

@GazelkaFarelka

A jak nie ma MPZP to masz czas do 1 stycznia 2026 na uzyskanie WZ

Dlaczego później nie będzie mógł niby uzyskać WZ? Informacja nieprawdziwa.

na uzyskanie WZ i pozwolenia na budowę

Pozwolenie na budowę nie ma znaczenia - informacja nieprawdziwa.

planów ogólnych (które zastąpią MPZP)

Nic takiego nie ma miejsca, plan ogólny to zupełnie inny dokument i nie wpłynie na MPZP - informacja nieprawdziwa.

ziemia rolna klasy III i lepszej to WZ na budowę w miejscu, gdzie nie będzie to uzupełnienie istniejącej zwartej zabudowy - dostaniesz tylko po uzyskaniu zgody Ministerstwa Rolnictwa

To też nieprawdziwa informacja. Klasa gruntu to nie wszystko, bo zależy też czy to grunty organiczne, czy mineralne i sama procedura wyłączenia z produkcji rolnej będzie zależna od konkretnego przypadku. Samo wyłączenie też jest bardzo indywidualne.

Tak więc większość to nie do końca prawda.

Przecież o planach ogólnych napisałam w kontekście WZ - że ograniczą uznaniowe wydawanie WZtek

To prawda, chociaż to duże uproszenie, bo przy planach ogólnych "obywatel" też może wnosić o konkretne przeznaczenie danego terenu - byleby nie zaspać.

@Fen Teraz może dostać jak ładnie poprosi osobę decyzyjną w gminie, po 1 stycznia nie dostanie jak nie będzie to zgodne z planem ogólnym, nawet jakby osoba decyzyjna w gminie chciała mu taką decyzję wydać to nie będzie mogła, bo ten plan będzie ją wiązał jak MPZP.

Jeśli chodzi o klasy gleb to dotyczy wszystkich powyżej III bez wyjątku.

Wyłączenie z produkcji rolnej =/= odrolnienie. Wyłączenie to formalność jeżeli działka ma już przeznaczenie inne niż rolne i do 500 m2 pod zabudowę mieszkaniową jest za darmo. Odrolnienie to zmiana przeznaczenia działki z rolnej na inną. Zmiana przeznaczenia ziemi klasy III i lepszej wymaga zgody Ministerstwa Rolnictwa.

@GazelkaFarelka Wyłączenie z produkcji rolnej =/= odrolnienie. Oho! To jednak też muszę się doedukować, bo wyłączenie z produkcji robiłem setki razy, aktualnie bardzo często nawet nie trzeba tego ogarniać, ale o odrolnieniu pierwsze słyszę .

Teraz może dostać jak ładnie poprosi osobę decyzyjną w gminie

To tylko jak się ma wujka 'Donalda" albo "Jarka"... O warunkach w pierwszej kolejności decyduje urbanista uprawiony, a dopiero później Wójt je może akceptować albo nie . Zdarzają się kwiatki typu:

https://uwaga.tvn.pl/reportaze/dom-jednorodzinny-czy-blok-mieszkalny-co-powstaje-pod-warszawa-st8429053

Ale to raczej wyjątki i od razu widać, że ktoś wziął "prezent"...

bo ten plan będzie ją wiązał jak MPZP

No teraz jest studium, ale wszyscy mają w nie wylane - więc jak faktycznie będzie to zobaczymy

@Fen Odrolnienie to zmiana przeznaczenia gruntu w MPZP. Czyli np. działki w MPZP mają przeznaczenie rolne, nie ma na nich mozliwości zabudowy - możesz złożyć wniosek do gminy o odrolnienie czyli zmianę MPZP na działki przeznaczone pod zabudowę. No ale to już cała biurokratyczna procedura z wyłożeniem zmian planu do publicznej konsultacji i tak dalej. Plus jest obwarowane istniejącym studium uwarunkowań przestrzennych oraz obowiązującymi przepisami (np. klasa gleby). To już nie jest taka prosta sprawa jak uprzejmość pani Grażynki z Urzędu Gminy.

Co do "ładnego poproszenia w gminie" to napisałabym że zdziwiłbyś się co przechodzi w małych gminach, ale tu nie ma co się dziwić, patrząc na to jak wygląda krajobraz w tym kraju. Domy od sasa do lasa porozrzucane w szczerym polu. Może gdzieś w miastach faktycznie ktoś tego pilnuje, ale w małych gminach polski powiatowej nikt nie robi pod górkę, byle tylko było zgodne to z nadrzędnymi przepisami na które gmina nie ma wpływu.

@GazelkaFarelka

Odrolnienie to zmiana przeznaczenia gruntu w MPZP.

Rozumiem, myślałem, że to jakaś konkretna procedura - a jednak nie... Zmiana PZT musi przejść przez dziennik ustaw - mój rekord to 14 miesięcy i po zawodach, ale czasami trwa to dłużej, a czasami jest niemożliwe do zrealizowania. To już zupełnie inny kaliber zabawy w kupowanie działek i każdemu ODRADZAM zakup działki z zapisami w MPZP niezgodnymi z oczekiwaniami, bo można się mocno przejechać.

zdziwiłbyś się co przechodzi w małych gminach

Ja obsługuję na pomorzu inwestycje budowlane w ~ 50 gminach, w części z nich mam dobry kontakt i bywam systematycznie. Praktycznie nikt nie położy głowy na jakimś durnym pomyśle odbiegającym mocno od standardów danego regionu. Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Chociaż w innej części Kraju może być zupełnie inna sytuacja. W Polsce mamy taki piękny klimat, w którym załatwienie sprawy zależy OD KONKRETNEGO URZĘDNIKa, bo każdy z nich może sobie "inaczej interpretować" jakiś zapis prawny i uwalić dokumentację, która np. w sąsiednim starostwie pójdzie bez problemów.

tu nie ma co się dziwić, patrząc na to jak wygląda krajobraz w tym kraju

Są miejsca chronione, ale nawet tam jest słabo, tylko że przez inwestorów i właścicieli, a nie urzędników. Bardzo często widzę ogromne odstępstwa od dokumentacji na zasadzie: "Stosować materiały wykończeniowe typowe dla kaszub, zaleca się ganki i zdobienia drewniane, a najlepiej jeszcze okiennice drewniane", co jest w projekcie, a czego inwestor nie wykona. No i nie ma aktualnie mechanizmów prawnych aby to zmienić.

Też nad krajobrazem ubolewam

@GazelkaFarelka do czerwca 2026. Przedłużyli

@Fen Zachód Polski mam wrażenie że wygląda pod tym względem dużo lepiej, jest zwarta zabudowa, przejedź się po wschodzie albo zobacz na mapach google - wynik reformy komasacji gruntów przed II WŚ gdzie ludzi przesiedlili ze zwartej zabudowy wiejskiej na siedliska rolników rozesrane po całym terenie. W gminie nikt ci żadnej decyzji niezgodnej z obowiązujacym prawem nie wyda, tak jak mówisz nikt nie będzie za to podkładał własnej głowy, ale jak nie mają rąk związanych jakimiś odgórnymi przepisami to nie robią problemów.

@starszy_mechanik za wąski w plecach jestem 😉