Nienawidzę zakupów, w każdym wymiarze. Ostatnio w douglasie byłem tylko dlatego, że się nudziłem czekając na dziewczyne aż skończy pracę w boxie obok. I było to 12 lat temu
W kwestii perfum, ostatnie kupowałem dla siebie w 2015 roku jak mieszkałem na obczyźnie i było to one milion od paco rabanne.
Dotychczas psikałem się po prostu tym co dostałem od kogoś w prezencie, nawet jeśli to był średnio trafiony zakup.
Ktoś tu pare dni temu opisał Lalique pour homme equus jako fajny zapach, komentarze też były przychylne. Postanowiłem zrobić ślepą próbę i wam zaufać
Wiem, że to pierdoła, nic specjalnego, ale właśnie przyszło, pierwsze wdechy... i się zachwyciłem
Dziękuję
#perfumy #perfumywciemno


