Nie no.. Tyle to nie...
#takasytuacja #zima #ciekawostki #landrover #gownowpis
7e19bd5d-0e7e-410c-9c23-6dce786563d3
Okrupnik

@Klamra ale równiutko, szkoda po szczotę iść

Klamra

@Okrupnik Też mi było żal, ale jakoś musiałem do domu dojechać (° ͜ʖ °)

KLH2

Jakby tak popadało jeszcze ze dwa dni, to byłaby szansa na to, żeby mi sąsiad odśnieżył samochód, bo kapnąłby się, że to nie jego dopiero po zrzuceniu śniegu

Było tak już w XXI wieku. Może nie odśnieżali ludzie nie swoich samochodów, ale musieli zgarnąć kilkanaście cm śniegu, żeby się upewnić.


Trochę licencia poetica w pierwszym zdaniu, bo żodyn się nie pomyli - mam charakterystyczne auto i widać by to było nawet gdyby nawaliło dwa metry

Ale dla właścicieli samochodów niecharakterystycznych jest szansa

Klamra

@KLH2 Ja tam wole mieć charakterystyczne auto i odśnieżać sam. Absolutnie mi to nie przeszkadza. (° ͜ʖ °)

jajkosadzone

@KLH2

Ja zaczynam odsniezac auto od tablic rejestracyjnych.

Inna sprawa jak mam wyjac z auta skrobaczke czy plyn odmrazajacy jak go nie wlacze

Wtf

KLH2

@jajkosadzone Myślałem dzisiaj, żeby zabrać ze sobą do domu szczotkę, żeby nie musieć otwierać jutro samochodu przed takim z grubsza odśnieżeniem, ale machnąłem ręką. Byłem na zewnątrz z godzinę temu i, owszem, jest super extra, przez to ile śniegu nasypało, ale właśnie - nasypało mnóstwo śniegu

Takie odgarnięcie rękawem czy ręką śniegu znad drzwi nic nie daje.

LondoMollari

@Klamra U mnie jakieś dwa schodki (~30cm) śniegu. Mijając ludzi odśnieżających podjazdy żeby móc wyjechać, przypomniałem sobie po co mam terenówkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Druga obserwacja - te fińskie mosiężne skrobaczki do szyb są genialne.

Klamra

@LondoMollari Nie mam, ale obiły mi się o oczy te skrobaczki. Obczaję (° ͜ʖ °)

LondoMollari

@Klamra Absolutnie polecam. Za pierwszym razem się bałem skrobać metalem po szybie, ale jak już się przekonałem, że niczego sobie nie rysuję, to wyskrobanie całego auta zajmuje 3 minuty. Doskonale wydane 15 złotych (no dobra, 60, bo kupiłem cztery sztuki).

Jarem

@Klamra

Nawet. Mnie. Nie. Denerwuj.


Auto odśnieżałem 10 minut. Poszedłem do sklepu, nie było mnie pół godziny - kolejne odśnieżanie. A potem po godzinie musiałem jechać znowu. Tak, znowu odśnieżałem

Klamra

@Jarem Ja odśnieżałem po 2 dniach jakieś 20 min. Ale potem wsiadłem w auto i po prostu odjechałem (° ͜ʖ °)

LondoMollari

Poszedłem do sklepu, nie było mnie pół godziny - kolejne odśnieżanie. A potem po godzinie musiałem jechać znowu. Tak, znowu odśnieżałem


@Jarem Trzeba było szybciej zakupy robić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Ciesz się, że nie musiałeś podjazdu odkopywać żeby wyjechać.

Jarem

@LondoMollari

Mordeczko, w domu rodzinnym (zadupie) to mi się zdarzało odkopywać 200m drogi, żeby do pracy pojechać xD

AndrzejZupa

Postawiłem gablotę ponad tydzień temu w jeszcze ciepłych Pyrzowicach…odbierałem 2 dni temu. Oczywiście ani szczoty ani skrobaczki bo po co. Na szczęście apteczka zastąpiła (nie)skutecznie skrobaczkę i po ciężkiej walce (lód na szybie cirka centymetr po kilku dniach postoju) udało się wyjechać.


Nienawidzę zimy.

ElektrolizatorDwuczlonowy

@AndrzejZupa a wystarczyło mieć rozmr rozmrażacz w płynie

LondoMollari

@ElektrolizatorDwuczlonowy Na centymetrową warstwę lodu rozmrażacz w płynie nic nie da. Druga sprawa - jeśli nadużyjesz rozmrażacza w płynie, to bardzo wychłodzisz auto (rozmrażacz w płynie obniża temperaturę topnienia lodu, a lód topiąc się chłodzi szybę jeszcze bardziej). Efekt jest taki, że jak przegniesz z rozmrażaczem, to zanim auto się rozgrzeje, szron będzie bardzo intensywnienie się odkładał od wewnątrz na szybie.

GtotheG

@Klamra jak tyle nie!? Paanieee, to juz za pozno na zazalenia

Klamra

Nie mam zażaleń. Ale swoje zmarzłem odśnieżając (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować