Jest to niemałe osiągnięcie, zważywszy na wiek sondy, jej prędkość oddalania od naszego Układu Słonecznego - 61500 km/h, a także odległość wynoszącą ok. 487 651 754 645 basenów olimpijskich lub 5 231 996 169 509 259 przeciętnych 15-centymetrowych bananów. Sygnał wysłany do sondy leci ponad 22h i 35 min. Na odpowiedź czekamy drugie tyle.
Podejrzewano usterki komputerów pokładowych, czy jednostki TMU (takiego Win-Rara i Gmaila do kompresowania i wysyłania danych na Ziemię). W marcu natrafiono na trop przyczyny usterki, kiedy to w ciągu losowych danych natrafiono na bardziej logiczny ciąg. W kwietniu go potwierdzono. Uszkodzony został fragment pamięci komputera FDS. Służy ona do przechowywania zbieranych danych, instrukcji wysyłanych z ziemi oraz sterowaniem przyrządami. W ostatnich tygodniach podzielono kod sondy na fragmenty i przesyłano go do sondy oraz wgrywano w różne miejsca w chipie,na wypadek dalszych uszkodzeń wokół wadliwych sektorów, a także uruchamiano kolejne, pozostałe przy życiu 4 instrumenty naukowe: do wykrywania promieniowania kosmicznego, cząstek niskiej energii, analizy fal plazmowych i heliosfery.
Niestety lata sondy nadal są policzone. Szacuje się, że paliwa starczy jeszcze na 2025, góra do 2036, kiedy to sonda i tak już znajdzie się już poza zasięgiem naszych radarów. W roku ok. 40270 r. powinna dotrzeć do gwiazdy Gliese 445 (będącej 17 lat świetlnych od Słońca), o ile jakiś UFO-rowerzysta nie wymusi jej pierwszeństwa.
A jak tam aktualizacje w Waszych trzyletnich Samsungch i Xiaomich ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
edit: w sumie ranga mi pasuje do wpisu xD
#kosmos #astronomia #ciekawostki #nauka
