Nadszedl rok 2025, ale nic się nie zmieniło. Póki co scenariusz zgodnie z tym co podejrzewałem parę miesięcy temu - Kursk zostanie odbity, fronty w miarę stabilne, żadnej większej ofensywy, bo obie strony zbyt wykrwawione na cokolwiek większego niż szarpanie w różnych miejscach na linii styku. Rozmowy pokojowe tylko pozorowane przez orków. Kacapy grają na czas licząc, że to czego nie wywalczyła ich druga armia świata dadzą im na talerzu pożyteczni poityczni sługusi z USA i UE.
Oczywiście będziemy słyszeć o potyczkach, zniszczonym sprzęcie, kolejnych terrorystycznych atakach na centra dowodzenia w przedszkolu. Rince and repeat. Nie zmieni to militarnego przebiegu walk.
#wojna #ukraina