Myślę, że jednak jako Polacy robimy cyrk z Igrzyskami Olimpijskimi. Sportowiec w przygotowaniu na Igrzyska ćwiczy czasem 10 lat. Nie powinniśmy odbierać tego Rosjanom lub Białorusinom tylko dlatego, że kretyni tam rządzą.
Dopuścić ich do Olimpiady, ale nie wpuszczać do UE kibiców, ani ich mediów. Niech przyjadą sami, na rywalizację sportową i na nic więcej. Do tego sprzedawać im transmisję z mediów innych krajów, w których będą wzmianki o Ukrainie i wojnie. Sportowcy, którzy wypowiadali się wrogo o innych państwach i powielali politykę Putina, powinni dostawać status persona non grata w UE. Jeśli w trakcie Igrzysk coś pierdną, to dyskwalifikacja i deportacja.
#rosja #ukraina

