@DexterFromLab ach filozofia. Większość ludzi to debile i takie są fakty. Przy czym można mieć np. ekstra wiedzę w danej dziedzinie, ale nadal być debilem emocjonalnym czy społecznym, przykładowo. Żyjemy w czsach, gdzie rozwój techniki znacząco wyprzedza rozwój społeczny, stąd masz pełno małp z karabinami. Czy coś się da z tym zrobić? Obawiam się, że w kontekście malejącego IQ białego człowieka raczej nic. Może Azjatom się coś uda.
A co do zwierząt to podlegają falom mody, jak wszystko inne, tylko moda nie uwzględnia, że umysł zwierzęcy nie tyle jest mniej skomplikowany, co, (jak zauważyłeś w przypadku psów) działa zupełnie inaczej. Od lat zajmuję się behawiorystyką koni. Zwierzęta na tym samym poziomie udomowienia co psy, ale posiadające bardziej skomplikowaną hierarchię społeczną niż ludzie oraz trzecie, po ludziach i małpach naczelnych, pod względem umiejętności i różnorodności wyrażania emocji. A mimo to nigdy ich nie spersonifikuję do "koniecka", bo mogą zabić jednym kopnięciem gdy się czegoś przestraszą, przykładowo. To nie są ludzie, po prostu, mimo że np. potrafią nawiązać przyjaźń, w naszym ludzkim rozumieniu. Ale to zapewne podobnie gdyby przylecieli na Ziemię obcy i próbowałbyś się z nimi zaprzyjaźnić.
Anyway ignorancja jest powszechna w każdej dziedzinie, mimo najłatwiejszego w historii ludzkości dostępu do wiedzy. Kto będzie chciał, skorzysta, a reszta zostanie na poziomie małp. Jednak cywilizacja powinna "upliftować" tych, co chcą się rozwijać, a teraz mamy trochę odwrotny proces i to jest smutne, o ile nie przerażające.